Kasjopeja

Myślałem że jadę z rodziną na ekskluzywny obiad bo ceny dosyć wysokie ale obiady te są mniej-więcej tej samej kategorii co obiady za 20zł z zupą także absolutnie nie warto przepłacać.
Zamówiliśmy: Placek myśliwski z gulaszem 2x – naprawdę nic szczególnego . Prawdziwy placek można zjeść w Karczmie Po Zbóju w Istebnej...tam to jest prawdziwy placek z gulaszem a porcja masakryczna. Łódki drobiowe – podobno zjadliwe (nie próbowałem) , Nuggetsy z kurczaka z frytkami + rosół dla dziecka – rosół zdecydowanie za słony jak dla dziecka natomiast nuggetsy takie se (syn stwierdził)...i trochę mało. Wątróbka z Indyka w ziołach – wątróbkę spróbowałem... z kurczaka zdecydowanie lepsza poza tym ta była przekombinowana ziołami i zawijanym boczkiem do tego mnóstwo niezjadliwej tłustej cebuli – danie absolutnie nie warte tej ceny. Zielone piwo to zwykłe piwo zabarwione jakimś sztucznym słodkim zielonym sokiem za 12zł :)
W sumie zapłaciliśmy za 4 drugie dania + zestaw dziecięcy + frytki +napoje - 211zł (230)
Bywam tu czasem na jakiś imprezach i jest ok ale żeby przyjść tak na obiad to nie polecam.

Byłem drugi raz w tym miejscu na zorganizowanej wigilijce z pracy i zakażdym razem było super. Jedzenie smacznie , bardzo fajnie podane. Ceny jak na tą restaurację - powiedziałbym normalne choć mogą wydawać nie wysokie. Godne polecenia miejsce + profesjonalna i miła obsługa . Na codzienne wizyty raczej się nie skuszę ale napewno jeszcze tam wrócę.

Polecam!
Obydwa zamówione potrawy (placek po myśliwsku, rolada drobiowa) bardzo smaczne.
Porcje duże. Obsługa miła i pomocna w wyborze dań.
Przed lokalem duży parking.

Jedzenie bardzo dobre, ceny umiarkowane obsługa sympatyczna. Mozliwosc zjedzenia posiłków na balkonie. Ogólne wrażenie bardzo dobre.

Byłam tam 2 razy, raz rosół był niesmaczny i potwornie słony jakby był z paczki. Za drugim razem zamiast rosołu dodali nam tłuszcz z makaronem (ale tak naprawdę, tam nie było grama rosołu). Poprosiłam kelnerkę o wymianę i szukała tego rosołu z kucharkami 10 minut, nie wiem czy go odnalazły, bo musieliśmy już wyjść. Stanowczo nie polecam, reszta potraw jest też raczej średnia. Kluski są gumowe a ziemniaczane łódeczki spalone, mięso da sie zjeść ale zdecydowanie można lepiej zjeść gdziekolwiek indziej.

Ceny przystępne , tak myślałem do podania obiadu - cena niska bo porcja mała , ilość spotkań/imprez w jednym czasie (parter)nie daje w spokoju się spotkać, normalnie porozmawiać jak obok przy stolikach wydzierają się podchmieleni imprezowicze.

Obsługa imprezy dość słaba. Po szklanki trzeba chodzić samemu, a drzwi do lokalu zamknęli jak tylko wyszliśmy na dwór (przez co moja torebka, buty i aparat są tam do tej pory). Jedzenie na stole nie zgadzało się z tym co zamawialiśmy. Poza tym kelnerki zachowywały się tak jakby pracowały tam za karę.

Smaczne jedzenie obsługa ok wystrój bardzo fajny..