Boska

Odwiedzone w ramach Restaurant Week. Standardowo porcje małe, degustacyjne ale dzięki przystawce, daniu głównemu i deserowi można "podjeść" ;) Przemiła, sympatyczna kelnerka. Dostaliśmy też kartę aby się zaznajomić ze stałymi pozycjami. Bardzo ładny wystrój, dużo stolików i miejsca ogólnie. Jest też oddzielna sala która jest otwierana przy zwiększonej ilości gości lub na imprezy okolicznościowe na nawet około 30 osób. W niedziele 14-17 można posłuchać muzyki na żywo. Restauracja naprawdę zachęca do kolejnych odwiedzin.

Istna eksplozja smaków! 2 lata temu byłem tutaj na Restaurant Weeku i przy okazji wizyty w Gliwicach postanowiłem wpaść ponownie. Krem z czerwonej kapusty wyśmienity, tak samo jak ravioli z grzybami. Dania główne - kartacze i stek z kalmara również wyborne. Deser Pianka z białej czekolady także zaskoczył smakami i teksturami i tak na prawdę jedynym daniem, które nie zaskoczyło i nie spowodowało chwilowych spięć w mózgu, który nie wiedział co się z nim dzieje, było tiramisu ale to tylko dlatego, że było klasycznym, dobrym tiramisu bez żadnego twistu :) w restauracji piękny wystrój i bardzo dobra obsługa, czuliśmy się naprawdę zaopiekowani i na pewno wrócimy.

Mam problem z oceną tego miejsca.
Z jednej strony dobra lokalizacja, duża sala, lokal w nowoczesnym stylu z otwartą kuchnią. Obsługa miła i profesjonalna chociaż nie najsprawniejsza.
W pierwszym wrażeniu jedzenie smaczne ale oczekiwałem więcej, zwłaszcza przy nie najniższych cenach. Żeberko BBQ nie miało smaku BBQ, do tego wieksza część kawałka mięsa była sucha. Dodane do dania tagliatelle z ogórka całkowicie przyćmiło smak mięsa.
Hamburger z kurczakiem też spoko, ale ponownie - kawałki mięsa bardzo różne. Warto by w menu wspomnieć jakie mięso z kurczaka będzie podane.
A i właśnie - menu. Jak poważna restauracja w XXI wieku może mieć "nieaktualne" menu na swojej stronie internetowej?
Porcje średnie.

Przyjemne wnętrze restauracji, jedzenie smaczne i pięknie podane.
Desery wyborne, ciekawe kombinacje i struktury.
Tatar pycha i bardzo interesujący w smaku.
Uwagi mamy do obsługi, wszystko odbyło się dość sprawnie, natomiast myślę że należy ocenić kiedy nowa osoba jest już faktycznie gotowa do obsługi gości.
Oczywiście to zrozumiałe, iż każdy musi się nauczyć, natomiast przy tych cenach i jakości, ten punkt zwyczajnie nie jest spójny z całością.
Dodatkowo: w restauracji jest dość głośno, nie polecamy stolika bezpośrednio przy kąciku dla dzieci, no chyba że to wasze dzieci 😉.
W tym miejscu było BARDZO głośno, mało komfortowo.

Lokal bardzo gustowny, obsługa miła i kompetentna. Wystrój oraz aranżacja całego lokalu zasługuje na piątkę z plusem, jedno z lepszych miejsc z otwartą kuchnią w jakim byłem: czysto, ze smakiem, nowocześnie i z klasą! W karcie każdy znajdzie coś dla siebie: nieziemski tatar, budżetowe dania dnia - dla dbających o swój portfel Januszy, pizze i makarony - słowem: dla każdego coś dobrego. Wydawka dań bardzo sprawna, nie ma się do czego przyczepić, na plus przewijak w ubikacji - dla bombelków!
Na pewno tu wrócimy! (25 kwietnia mamy rezerwację!)

Jeszcze rok temu restauracja aspirowała do bycia najlepsza w mieście(świetne makarony, szybko czas obsługi, dobre produkty), dziś jest zupełnie odmiennie. Czas oczekiwania - 40min w środku tygodnia, przy 10% obłożeniu restauracji, posiłki średnie w smaku, produkty niskiej jakości, szczególnie te mrożone frytki rodem z McDonalds…kucharzowi smakowały, nie widział problemu. Pani chyba manager również zadowolona wiec jest elegancko ;) ale klient nie przyszedł do Maca, a niby super restauracji. Nie warto!

Restauracja Boska to idealne miejsce na spotkanie w większym gronie. Obsługa świetnie radzi sobie z dużą ilością zamówień, serwuje dania bezbłędnie a i podczas rachunku nie robi problemu gdy każda osoba chce zapłacić oddzielnie.
Spędziłyśmy w Boskiej przyjemnych kilka godzin. Zamówione danie główne były pyszne i ładnie podane. Gdybym chciała się przyczepić do deseru to jedynie do tego, że brownie było za małe, ponieważ takich pyszności nigdy dość;)
Miłośnikom dobrych i dobrze zrobionych drinków polecam Boskie Mojito! Dla niepijących dostępne również w wersji bezalkoholowej, równie smaczne.

Bardzo elegancka restauracja, na wysokim poziomie, jedzenie bardzo dobre zachwyca połączeniem smakow. Karty sezonowe. Mimo pomyłki kelnerki i podaniem nie tego co zamowilam to wpadka została odpowiednio zrehabilitowana. Polecam i napewno odwiedzę ponownie.