Malinówka

Przyjemne miejsce i bardzo dobre jedzenie. Obsługa miła i pomocna. Zupa rybna z pulpetami - REWELACJA. Tak dobrej nie jadłam chyba nigdzie. Polędwiczki w sosie pieprzowym tak samo. Wszystko świeże i dobrze doprawione. Jeśli chodzi o ceny są umiarkowane. Na tle innych restauracji można powiedzieć, że w miarę tanio, bo za ok 40 zł możemy zjeść drugie danie z frytkami/ziemniakami i surówkami, gdzie w wielu restauracjach w Wiśle, za te rzeczy trzeba zapłacić dodatkowo.

Zachęcony sporą ilością dobrych opinii w końcu udało się dotrzeć. Obsługa w dniu wizyty bez zastrzeżeń lecz podejście po konsumpcji bez większego entuzjazmu. Zupa rybna bardzo smaczna, nie zapycha, miękkie pulpety 10/10. Drugie dania już nie tak kolorowo. Wzięliśmy tradycyjny kotlet schabowy oraz spaghetti carbonara. Wymagań odnośnie kotleta nie można mieć zbyt dużych więc był akceptowalny, puree ziemniaczane moim zdaniem przeciętne jak na taki lokal, kapusta smaczna. Spaghetti niestety bardzo słabe, całkowicie bez smaku, suche - niestety nie byłem w stanie go dojeść, spodziewałem się dania na wyższym poziomie lecz mocno się zawiodłem. Cena za kotlet zdecydowanie za wysoka. Jak na takie ceny spodziewaliśmy się lepszego poziomu dań. Może wrócimy za jakiś czas.

Obsługa bardzo miła i czysto w lokalu. Zamówiłam kwaśnicę - coś okropnego, słodka zupa , mięso dziwnie pachniało, niestety nie zjadliwe .Na drugie danie polędwiczki wieprzowa z ziemniakami pieczonymi. Ziemniaki posypane przyprawa z torebki, suche ale ciepłe. Najgorsza była Polędwiczka - zimna . Nie wyobrażam sobie jedzenia zimnego mięsa na obiad. Jak poprosiłam o oliwę do sałatki zamiast sosu to nie posiadają oliwy bo jej nie używają. Zamiast masła czosnkowego dostałam kawałki kostek do ziemniaków pieczonych ( czosnku tez nie posiadają ?) a herbata była Ok. Dramat . Nie polecam

Obsługa wspaniała pstrąg dobry aczkolwiek jadłem lepsze :) może kwestia gustu :) ziemniaczki zarówno puree i pieczone smaczne a z tych gorszych stron lemoniada woda z syropem i kwaskiem cytrynowym za 18zl. Słabo..
Surówki typowo jak na taniej stołówce. Ogólne wrażenia uczciwe mocne 3 :)

Fantastycznie. Przepyszne jedzenie. Wzielam z karty Magdy Gessler zupke rybną, a moj partner tartę malinowo orzechową. Zupa...jeszcze nigdy nie jadłam tak delikatnej zupy rybnej, gdzie nie czuć tego smaku ryby, jedynie w pulpetach ktore dosłownie rozpływały sie w ustach. Ogólnie zupa byla bardzo delikatna. Tarta przepyszna, kruche delikatne ciasto, przepyszne orzechy macadamia w sosie karmelowym, z malinami ktore dodają lekkiego kwasku. Herbata dobrej jakości firmy Richmont, dostaliśmy jej duzy kubek co wazne, bo zazwyczaj w restauracjach sa male kubeczki na dwa łyki, a tutaj byla duza szklanka. Ogólnie bardzo polecamy! Na pewno jeszcze wrócimy 😊

Chyba najsmaczniejsze jedzenie w Wiśle, dodatkowo że stoków przy Malince nie trzeba się pchać w korkach do miasta, bo restauracja polozona jest w strone Szczyrku. Fantastyczne kanapki z masłem chrzanowym i wedzonym pstrągiem jako przystawki i generalnie ryby to ich najmocniejsza strona. Pstrąg pod każdą postacią wart spróbowania. Pyszna też tarta malinowo orzechowa. Kassler Gesslerowej to dla mnie tez byla nowośc, był ok choć jako samo danie traktuje to jako jednorazową przygode. Generalnie polecam.

Wróciliśmy tu po 5 latach, ze wspomnieniem pysznego pstrąga z orzechami i nie zawiedliśmy się. Jedzenie wyśmienite, żurek i polędwiczki pierwsza klasa, ale i tak pstrąg jest tym daniem, na które czeka się cały pobyt w Wiśle. Obsługa przemiła, szybkie wydawanie posiłków. Po godzinie wyszliśmy najedzeni do syta i postanowieniem, że wrócimy tu szybciej

Wizyta w ubiegły weekend. Druga, po kilku latach przerwy. Bardzo przyjemne, przytulne wnętrze, uprzejma obsługa, a przede wszystkim pyszne jedzenie i ogromne porcje (dla mnie nawet za duże, ale w górach to chyba norma...). Zjedliśmy zupę rybną z pulpetami, żurek oraz kassler Magdy Gessler i wszystko było pyszne. Również herbata dobrej jakości. Wciąż moja ulubiona restauracja w Wiśle.