Restauracja Beatris

Wizyta w tej restauracji za sprawą wysokich ocen, chcieliśmy spróbować czy jest warto. Miła obsługa, pan kelner zaprowadził nas do stolika. Szkoda, że miejsce u góry, bo mało klimatu gór. Na dole było bardziej nastrojowo. Zamówienie 4 dań. Smaczne i spore porcje. Jedynie cena wygórowana. My zapłaciliśmy 161 zł.

Nie wiem skąd takie wysokie oczeny na google. Jedynie za obsługę należy się 5 ale tak... jedzenie średnio przeciętne. Za cenę 20 źle za kwaśnice :/ surówki nic Wow takie jak wszędzie (gotowce) placki z gulaszem to jeden wielki barwnik o dziwnym smaku :/. Nie zachwycało mnie samo jedzenie niestety. Menu trochę za obszerne od owoców morza ... (w Wiśle ?!) przez drób, wołowinę, placki, golonki, i nie tylko no misz masz tylko nazwy trochę góralskie wszytko.

Fantastyczna restauracja. Jedzenie przepyszne. Porcje mega duże. Ceny moze nie najniższe ale uwazam, ze warto. Psy mile widziane (przynajmniej latem) każdy od razu dostaje miske wody. Obsluga świetna. Zdecydowanie polecam szczegolnie chłodnik. Cos pysznego !!!

Świetna sałatka z pstragiem, bardzo dobre chardonay, ceny wysokie, ale potrawy wydają się być świeże wykonane z dobrej jakości składników. Szkoda, że do toalety duża kolejka (tylko jedna dla Pań i Panów, a w lato w restauracji jest mnóstwo osób). Kelnerzy profesjonalni, trochę długi czas oczekiwania, jednak do zaakceptowania. Polecam

Byłem już kilka razy i mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane to być. Miła obsługa, pyszne jedzenie. Czasem jest tłok, ale warto sobie zrobić rezerwację przed planowaną wizytą. Dobre jedzenie, sprawna i zaangażowana obsługa. Ryby wędzone na miejscu świadczą o jakości podawanych dań.

Po udanym spacerze w górach, nasza czwórka+pies, postanowiła zaspokoić rodzinny głód jakimś konkretnym daniem. Wybór padł na serwowane tu "Korytko Wiślackie" (co do nazwy nie jestem pewien) i nie pożałowaliśmy naszego wyboru.
Konkretne danie ze smacznie przyrządzoną dziczyzną, pieczonym żeberkiem, grilowanymi warzywami, mnóstwem zasmażanej kapusty z mięsem, pierogami i jeszcze z wiele, wiele większą ilością smakołyków, których już nie sposób spamiętać.
Sprawna i uprzejma obsługa utwierdziła nas tylko w przekonaniu, że warto bylo tu wstąpić na obiad.
Serdecznie polecam.

Dania petarda!! Duże porcje, miła obsługa.

Na pierwszym zdjeciu Rolada drobiowa nadziewana pieczarkami, cebulką oscypkiem i szynką z ziemniakiem puree i zestawem surówek.
Na drugim zdjęciu schab gazdy zapiekany z oscypkiem I sosem borowikowym z ziemniakami opiekanymi i kapustą góralską.
Na trzecim zdjęciu filet z kurczaka zapiekany z mozzarellą , pomidorem i pesto bazyliowym podane z frytkami + zestaw surówek.
Na czwartym zdjęciu rosół domowy z kluseczkami drobiowymi.

Klimat fajny, obsluga przez Pana z tatuazami na wysokim poziomie. Jedzenie bardzo smacznie, herbatka pyszna, grzaniec tez lecz nasza roladka tym razem była trochę sucha i bardzo mało sera. Trochę się zawiedliśmy bo za każdym razem jak jesteśmy w Wiśle to odwiedzamy to miejsce. Mam nadzieję że następnym razem panowie kucharze się poprawią:-)