Gościniec u Gwarka

Świetny żurek, chyba najlepszy nawet jaki jadłem w tym roku. Dodatkowo golonka myślę że również poprawną.

Zabawa zaczęła się o 20. Na stole stał mały ptyś, doniesiono alkohol i wodę z cytryną. Soki płatne 30 zł za dzbanek. Drugi posiłek przyniesione dopiero przed 23 - zupa cebulowa, po kolejnej godzinie zaczęto dokładać sałatki. Jedna miskę na 12 osób po awanturze z łaską dołożono kolejna miskę sałatki. Po kolejnej długiej godzinie przyniesiono po pół kartofla z serem, żenada. Sernik to jakaś kpina w kwadratowym kieliszku 30 ml ,zimna płyta to 3 plastry szynki i 3 plastry sera ,dwie galaretki 30ml i to na 12 osoby, dewolaj był ok ,tylko że kelner przyniósł o dwa za mało. 500 zł zapłaciłam tylko za oprawę... Sala ładna, zespół GALAPAGOS grał świetnie aż do piątej rana wytańczyłam sie na głodnego . Miejsca nie polecam na kolejnego Sylwestra.

Bardzo polecam Gościniec! Jest to idealne miejsce na wesele. Jedzenie pyszne, porcje duże. Pani Manager bardzo profesjonalna, jak również Panie Kelnerki. Kucharz zna się doskonale na swoim fachu. Mogliśmy liczyć na pomoc wyborze dań oraz porady dotyczące organizacji wesela. Te miejsce jest nieco magiczne. Jak się okazuje można wydobyć to co najpiękniejsze z tej sali, wybierając dobrą dekoratorkę oraz mając dobry pomysł na dekoracje.
Nie chce oceniać tylko wesela, gdyż miałam okazje być również gościem na niedzielnym obiedzie. Jedzenie również było tak samo dobre, porcje ogromne. Wybór dań również spory, każdy znajdzie coś dla siebie. Plusem jest tez ogród. Serdecznie polecam!

Miejsce ok, ma swój kopalniany klimat, jednak obsługa i dania trochę moja ocenę zweryfikowały. Pierw brak dania które jest w karcie, późnej otrzymany napój nie ten co miał być, a na końcu deser który też był w karcie okazało się że będzie za 45 minut gotowy bo piecze się.
Jedzenie bardzo smaczne, się mimo tego 5* nie mogę dać z czystym sumieniem.

Byliśmy rodzinnie w tym lokalu kilka już razy i zawsze było ok. Zdarzały się czasami jakieś niedociągnięcia, ale tak niewielkie że niewarte nawet zapamiętania.
Niestety w tym roku zawiodłam się dość mocno. Kelnerki chyba jakieś młode bo całkiem rozkojarzone. Przyniosły obiad cały na raz bez uzgodnienia tego. I zupy i drugie dania. 🤦Główny posiłek jedliśmy zimny. Najgorsze jednak było to, że dziecko dostało całkowicie surowe nugettsy. Usłyszeliśmy od kelnerki, że w nagrodę dostaniemy dwa desery dodatkowo. Przykre.
Już tam na obiad nie pojadę.

Dno byliśmy na sylwestra w tej norze 500zl od pary zapłaciliśmy i dostaliśmy 0,5l i wodę do popicia z cytryną i obły kotlet obsługa właściciele nie wiem z kad się urwali ludzi traktowali jak bydło cytat od szefa"jestem zdziwiony że jak przychodzicie na sylwestra dlaczego jesteście głodni " dno byliśmy na nie jednej zabawie sylwestrowej i nigdy nas nie potraktowali tak jak u nich w stōdole nie można tego miejsca inaczej nazwać za te 500zl śmiało było można zrobić sylwester w domu dostatni nigdy nie zostaliśmy tak potrakowani jak bezdomni płacąc 500zl szkoda ze niema 0 gwiazdek albo minus bo ta stodola na nic nie zasługuje

Nie polecam . Kelnerka mało profesjonalna. Nie umiała odpowiadać na pytania odnośnie dań. Przy zamówieniu okazywało się , ze czegoś nie ma np klusek śląskich , bo mąka nie dojechała , zaproponowała surówkę z marchewki z jabłkiem , zachwalając ją, by za chwile oznajmić , ze marchew nie dojechała. Co do jedzenia, krem ze szpinaku dobry, rolada wołowa wzstretna wysuszona i niesmaczna , zamiast klusek śląskich opiekane ziemniaki niesmaczne. Kotlet schabowy jak zelówka , wysuszony cienki. Kapusta modra źle przyprawiona . Nie polecam

Dania smaczne, podane w odpowiedniej kolejności, obsługa kelnerska na bardzo dobrym poziomie. Czysto i schludnie, bez jednej gwiazdki za brak miejsca przy stole, jest ciasno szczególnie przy stołach obok ściany z instrumentami. Posiłek z brzuchem przy stole to wyczyn. Niedogodność którą należy bezzwłocznie poprawić. Ceny umiarkowane.