Placki z sosem i grzybami leśnymi, z wędzonym serem były naprawdę przepyszne. Bardzo chętnie zjadłabym ponownie. Obsługa bez zarzutów. Natomiast proszę zwrócić uwagę na sposób przechowywania napojów - w wyłączonej lodówce, w pełnym słonku przy temperaturze 20 stopni w cieniu. Wyjęty z lodówki sok był bardzo ciepły, pod nakretką ciemny nalot, nie odważyłam się wypić. Placki z blachy gorąco polecam.
Katarzyna Ociepka2 lata temu
Najpierw plusy: mega kwaśnica jedna z najlepszych jakie jedliśmy, zestaw dla dzieci z nuggetsami pyszny, krem czosnkowy istna poezja. W tych 3 potrawach nawet podanie na papierowych talerzach nie było dla nas problemem a wręcz przeciwnie. Jest kilka stolików i ławek pod parasolami żeby zjeść, można kupić zimne lane piwo. Miła obsługa, niedługi czas oczekiwania na zamówienie. Minus za ohydne placki z blachy. Były mdłe, niedoprawione a dodatkowo spalone. Po prostu nie do zjedzenia.
Suma summarum będąc w okolicy warto zajrzeć tym bardziej, że jest tutaj zdecydowanie spokojniej niż w głównej restauracji.
Katarzyna „KASIA”2 lata temu
Zwykła budka, Pani bardzo miła, placki na blasze 3 porcje BARDZO DOBRE, idealnie doprawione i przysmażone, sos grzybowy super z leśnych grzybków, gulasz bardzo, bardzo smaczny... wzięliśmy repetę... GORĄCO POLECAM ... bardzo smacznie!!!! W restauracji nie mają placków na blasze a tu są.
Julcia Julcia2 lata temu
To aż przykre że pod szyldem bardzo dobrej restauracji "Owce i róża" powstała taka buda, w której zestaw dla dzieci z nugetsami jest mięsko z kostkami i chrząstkami a placki z blachy zostawiają wiele do życzenia. Juz nie wspomnę o higienie i braku rękawiczek u Pan nakładających jedzenie rękami bez jakiejkolwiek dezynfekcji czy myciu.
Natomiast proszę zwrócić uwagę na sposób przechowywania napojów - w wyłączonej lodówce, w pełnym słonku przy temperaturze 20 stopni w cieniu. Wyjęty z lodówki sok był bardzo ciepły, pod nakretką ciemny nalot, nie odważyłam się wypić.
Placki z blachy gorąco polecam.
Minus za ohydne placki z blachy. Były mdłe, niedoprawione a dodatkowo spalone. Po prostu nie do zjedzenia.
Suma summarum będąc w okolicy warto zajrzeć tym bardziej, że jest tutaj zdecydowanie spokojniej niż w głównej restauracji.