Lelowianka

Będąc w Lelowie warto się na chwilę w tym miejscu zatrzymać i wyjść nie tylko najedzonym, ale i bogatszym kulturowo. Specjałami są tutaj ciulim (10 zł) i czulent - spuścizna kuchni żydowskiej. Nie można też przejść obojętnie obok lelowskiej śliwowicy (do wyboru 50 i 70 %).

Super miejsce. Wystroju nie komentuje. Smaczne domowe obiady. Jadłem flaczki, ciulem( danie regionalne ) i pierogi mix. Nie ma się do czego przyczepić. Może tylko że barszcz czerwony z proszku. Po za tym tanio :)

W szyldzie napisane jest "Obiady domowe" . Ponad to rozszerzone menu o potrawy regionalne daje owemu miejscu dużego plusa.
W środku jest jak w typowej małomiasteczkowej knajpie ,wygodne stoły ,jasne oświetlenie, bufet .Obsługa miła i chętnie odpowiada na pytania.
Sumujac do 16 obiady a potem lokalny dom kultury 😁

NNaiech nikogo nie zwiedzie wyglad lokalu! Na zewnątrz lokal jakich wiele na starych rynkach małych miasteczek, świadomość serwowane kuchni żydowskiej i eleganckie wejście sugerowały że tanio nie bedzie. Po wejściu do środka mamy zupełnie inny świat, niczym bar mleczny, stołówka szkolna, zamówienie przy ladzie, stoliki pamietajace dawne czasy (te z łyżką na łańcuchu ;) ) postanowiliśmy spróbować dam z których Lelowianka słynie, tj. Ciulim i czulent. Danie nie były serwowane w sposób wystawyny, ale ich smak był powalający!!! Ja naprawdę lubię dobrze zjeść, a te dania to po prostu majstersztyk! Ale proszę mi nie wierzyć, naprawdę warto jest zatrzymać się po drodze, być może nawet specjalnie wybrać inną drogę, aby spróbować samemu tych dań. Ja trafiłem tam przypadkiem, a wracam bardzo chętnie 😀

Ciekawe i smaczne dania kuchni żydowskiej. Bardzo miła obsługa. Podane szybko i z uśmiechem. Ceny przystępne. Wystrój skromny, ale czysto.

Przyjęcie w małej salce na piętrze bez okien bardzo udane. Jedzenie smakowało a to że było trochę ciasno sprzyjało konwersacji. Planuje tu jeszcze wpaść by zwiedzić okolicę i posmakować regionalnych potraw

Wlasciciele powinni zmienic na stronie godziby otwarcia, a tak na prawde to godziny otwarcka knajpy. W internecie pisze, ze jest otwarte od godziny 8do 20. Zrobilem sobie wycieczke rowerowa 30 km na obiad i co sie okazuje czynne tylko w tygodniu i to do godziny 15 uwielbiam probowac nowych smakow i jadam w roznych miejscach, ale z knajpa do 15stej i w ogólnie nie czynna w weekend spotkalem sie tylko tu. Oceniam na 1 gwiazdke choc nie udalo mi sie nic sprobowac. Za to mialem 60 km wycieczke na glodniaka.

Typowa wiejska restauracja, gdzie życie toczy się swoim wolnym tempem. Wystój jak podrasowany PRL. Na panią z obsługi, w raz z innymi gośćmi, trzeba było dość długo czekać przy ladzie gdyż jak było słychać była zajęta rozmową z koleżanką w kuchni.... Kiedy zapomniała nam zrobić herbaty, musieliśmy wręcz przekrzykiwać jej rozmowę z koleżanką....
W restauracji można zjeść dania regionalne, my zamówiliśmy CIULIM. Ciulim jest to mięso z żeberek, zapiekane w tartych ziemniakach wraz z przyprawami. Jest to bardzo smaczne danie.