Szynk Na Zamościu

Nie wystawiam opinii często i nie lubię reklam - ale to miejsce zasługuje na wszystkie gwiazdki w 100% - nie żałuję kolejnej opinii takiego miejsca.
Przepyszne jedzenie, fantastyczna obsługa i "ten klimat".
Jestem fanem Ryśka Riedla i jeść w takiej oprawie (włącznie z muzyką) i takim klimacie było sympatycznym zaskoczeniem. Porcje - polecam tę małe bo jako duży chłop nie radziłem sobie z drugim daniem 😅
Ceny naprawdę są bardzo fear - stosunek jakości do ceny jest wspaniała, a posiłki naprawdę przepyszne.
Wrócimy w Bieszczady i choćbym miał przejechać i 150km to zajadę tylko po to by poznać właścicieli, bo takich ludzi warto poznawać - w dzisiejszych czasach niestety jest już ich mało 👏
Weź rodzinę, znajomych lub swą miłość - wspaniałe chwile we wspaniałym miejscu.

Strzeżcie się! Jedzenie pyszne, ale warto skorzystać z opcji mniejszej porcji, jeśli nie jest się 100 kg drwalem po robocie. Na zdjęciach żurek 8/10 pierogi 8/10 placki ziemniaczane 7/10 i kaszanka 9/10.

Trafiliśmy na porę kiedy kolejka sięgała wejścia w sumie to chyba o czymś świadczy. Czas oczekiwania poza tym w kolejce bardzo przyzwoity, obsługa uśmiechnięta a porcje solidne i smaczne, ceny przyzwoite. Placki po bieszczadzku serwowane jako procja duża i mała co jest fajną alternatywą (mała porcja to dwa placki, duża cztery). Placki idealne, sos bardzo dobry, bardzo dobra również surówka.

Bardzo dobre i smaczne jedzenie. Porcje duże. Lokal utrzymany w klimacie kapeli Dżem. Można zerknąć na ciekawostki związane z zespołu w oczekiwaniu na jedzenie. Obsługa miła. Płatność tylko gotówką ,parking dla klientów spory. Możliwość zjedzenia zarówno w środku jak i na zewnątrz. Jeśli ktoś szuka w okolicy klimatycznego miejsca ze smacznym jedzeniem to szczerze polecam.

Bardzo miła obsługa, pyszny pstrąg, pyszne zapiekane ziemniaczki. Porcja ogromna wręcz nie do przejedzenia. Klimat "Ryśka" dziwny, ale jak to już w Bieszczadach bywa, trzeba się czymś wyróżnić. Zdecydowanie polecam, jedzenie świeże. W środku ciepło co zimą jest ważne 😉

Niestety nie jestem w stanie powiedzieć wiele dobrego o tym miejscu, poczynając od obsługi a kończąc na samych "daniach". Jedzenie serwowane dość szybko lecz z najtańszych składników i bez smaku. Ceny kompletnie nie odzwierciedlają jakości, są wręcz kosmiczne, w ciągu tygodniowego pobytu w Bieszczadach w każdym innym miejscu zjadłem lepiej i w dodatku taniej.

Pyszne jedzenie, sympatyczna obsługa i unikatowy klimat miejsca. Najlepsza kwaśnica jaką dotychczas miałam okazję próbować. Pyszna golonka. Na uznanie zasługuje również placek po bieszczadzku oraz kaszanka z kapustą zasmażaną. Z całą pewnością mogę powiedzieć że kucharz w Szynku wie co robi. Polecam.

Może nie aż tak kultowa (może to i dobrze), ale jedzenie o niebo lepsze - było pysznie. Barszcz z uszkami, czy schabowy, to istny majstersztyk. Pomimo dużego obłożenia, obsługa bardzo sprawna i miła. Osobiście polecam i będę tam zaglądał ilekroć pojawię się w okolicy.