Karczma (MBL Sanok)

To nie był pierwszy i na pewno nie ostatni raz w karmie w MBL w Sanoku. Zawsze miło spędzamy czas w tym miejscu jak i w samym Muzeum.

Świetne piwa Duch Sanu, coś dla kobitek lubiących słodkie napoje. Polecam żurawinowe i dzika róża - smaczne i łagodnie klepią...

Frytki spoko, troszkę walą olejem, jak to frytki pod koniec sezonu letniego..

Naleśniki smaczne choć baaaardzo lejące, lepiej do ich jedzenia wziąć łyżkę, zamiast widelca. Pamiętam inne dania z poprzednich razów i były spoko, na średnim poziomie.

Dużym minusem jest lokal - bardzo mały, ciasny, duszny i ciemny, bez okien. O wiele przyjemniej jest na zewnątrz- ale pogoda za każdym razem zmuszała nas do pozostania wewnątrz.

Warto zajść przy okazji wizyty w skansenie.

Schabowy kosmos, przepysznie