Restauracja Szejk

Zero nastroju, bar przy drodze. Dużo TIR-ów, więc mogło by się wydawać, że dają tu dobre jedzenie. Jednak zupa pomidorowa jak w 1978 roku w barze mlecznym. Placki ziemniaczane całkiem niezłe.

Za siku od autokaru mop klimontow 25 zyla woła, pomimo (choć nie paliwo) że coś się w sklepie kupiło. Indywidualnie 2 zyla. Miejcie serce na ludzką potrzebę... a nie tylko mamona. Dlatego 1 gwiazdka. Jedzenia przyznam nie próbowałem, więc na ten temat się nie wypowiem... PS Z tym siku chodziło o 6 małych dzieci, a ruchu nie było żadnego wielkiego żebyśmy przeszkadzali

Miła obsługa i jedzenie dobre . Mozna śmiało polecić

Zamowilem placek po wegiersku. Malo miesa. Smakowal przecietnie.

Świetne świeże jedzenie barowe. Polecam na przystanek. Miła obsluga

Jedzonko przepyszne,duże porcje. Przemiła i Profesjonalna obsługa aż się nie chce wychodzić 😎. Śmiało mogę Polecić ! ! . Spokój i cisza. Napewno tu wrócę.

Bardzo przeciętny lokal z mało smacznym jedzeniem. Długi czas oczekiwania na dania. Miejsce postoju i posiłku dla osób, które muszą koniecznie się zatrzymać. Mały parking. Na trasie Kielce-Rzeszów raczej nie polecam tego miejsca. To nie jest miejsce do którego chce się wracać.

Zaskakujące miejsce. Niby taki zwykły bar przy stacji, a jedzonko i wystrój bardzo wporzo.
Rosół dobry i bardzo duża porcja. Barszcz z uszkami bardzo dobry. Pizza poprawna, smaczna, mogliby popracować nad sosem pomidorowym kladzionym na ciasto. Pierogi ze szpinakiem - pyszne, zdaniem mojego syna.