Kuchnie świata

Do dań dziecięcych nie mam zastrzeżeń - spaghetti smakowało, pizza również. Niestety wyszłam z restauracji mocno zniesmaczona 😥 Specjalnie wybrałam tą restaurację przez zapiekankę ziemniaczaną, ale niestety to był dramat, sam sos i mięso jak najbardziej ok, ale ziemniaki to były jakieś suszki zalane sosem :/ Smakowały jak stare frytki, usmażone na oleju talarki, które poleżały parę godzin, po czym zalano sosem i wrzucono do piekarnika. Strasznie żałowałam że nie wybrałam opcji z makaronem. Mąż zamówił kaczkę chrupiącą z makaronem, nie próbowałam, mówił że ok, ale później dostał jakiś niestrawności i ratował się miętą i Verdinem.

Restauracja w ścisłym centrum w Mikołajkach. Obsługa bardzo miła oraz błyskawiczna. Mimo niskiego sezonu (ferie styczeń 2022) restauracja w pełni otwarta i gotowa dla klientów. Jako głowa rodziny z małymi dziećmi jestem mile zaskoczony poziomem przygotowania obsługi i restauracji na tego typu klientów. Karty menu dla najmłodszych gości przedstawione w postaci kolorowanki wraz z zestawem kredek jest to coś co dla małego dziecka zamienia wybór dania w prawdziwą przygodę. Jeżeli chodzi o jedzenie bardzo smaczne a porcje solidnie i obfite. Specjalność Szefa kuchni - "Kociołek Rybaka" wymiata! Jeśli ktoś lubi rybę jest to pozycja obowiązkowa dla niego. Ceny przystępne w porównaniu do lokali w podobnej lokalizacji. Śmiało mogę polecić. Jak tylko uda się ponownie odwiedzić Mikołajki to na pewno wrócimy! Pozdrawiam.

Zdecydowanie zasłużone 5 gwiazdek. Mimo pełnej sali zostaliśmy obsłużeni od razu. 7 różnych dań zawierających m.in. pizzę i makarony zostały wydane w 15 minut. Obsługa zasługuje na medal, wszyscy na pełnych obrotach i widać że bardzo zależy im na kliencie. Ceny bardzo konkurencyjne. Drinki nie są rozwodnione, intensywne w smaku. Bardzo polecam, na razie numer jeden na Mazurach. Dodatkowo restauracja przyjazna czworonogom. Pieski wpuszczone bez problemu, dostały zimną wodę.

Bardzo dobra restauracja🤗🤗🤗 w samym centrum Mikołajek.
Widać po zadowoleniu gości odwiedzających tę restaurację, że jest smacznie.
Zupy świetnie doprawione, jak u mamy czy babci😊😊😊.
Dania główne również przepyszne. Zapiekanka ziemniaczana rewelacyjna.
Placek po węgiersku bardzo dobry.
Porcje duże, więc trzeba być bardzo głodnym by dać radę wszystko zjeść.
Obsługa bardzo miła😊😊 na poziomie.
Napewno jeszcze tam nie raz zawitamy na pyszny obiadek.
Restauracja godna polecenia. Tak trzymajcie 👍👍👍

Bardzo dobra restauracja. Jedzenie pyszne, klimat też dobry przy rynku. Obsługa na duży plus!
Zamówiliśmy burgera i stek z karkówki.
Na pewno wrócimy.

EDIT.
Wróciliśmy i niestety już nie jest tak super.
Zamówiliśmy chrupiące kawałki kurczaka które były po pierwsze wgl niedoprawione i twarde...
Polędwiczki w sosie po pierwsze chyba nie były nawet polędwiczkami a jeśli już to bardzo słabo zdobionymi a także słabo przyprawione. Sos ok. Ziemniaki oraz frytki również bez soli...
A do tego okazało się że sałatka w każdym daniu jest taka sama.
Trochę słabo jak na te ceny i prestiż restauracji.

Pizza według mnie naprawdę smaczna, natomiast mężowi nie szczególnie smakowała, mówił, że gumowa, produkty wydawały się tanie, każdy ma inne smaki, więc ciężko dogodzić. :) Danie dla dzieci szybko podane, makaron w rosole bardzo dobry, ogólnie szybko jedzenie dostaliśmy, obsługa w porządku, wróciłabym z pewnością spróbować zapiekanek. Napoje drogie, litr 22 zł, ale to jak w restauracjach..

Myślę że solidna czwórka na pewno się temu miejscu należy. Próbowałem tam zupy rybnej i dania dla dziecka. Zupa rybna jeśli chodzi o smak to 10/10. Genialnie doprawione do zupy grzanki: 10/10. Natomiast kociołek jest reklamowany jako porcja dla 2 osób. Jak dla mnie jednak to co przychodzi do stolika odbiega trochę od tego co widzimy na zdjęciu jeśli chodzi o ilość. Z innych restauracji jestem przyzwyczajony do nieco większych porcji gdy poddawane są do samodzielnego podania. Tutaj zupa to raczej przystawka niz samodzielne danie. Cenowo uważam że 59 zł za ten kociołek (a raczej miseczkę) to też zbyt wysoko. Składniki lokalne (mam nadzieję że ryba lokalna a nie mrożonka), a cena wyższa jak za zupę z tajskiej restauracji z importowanymi składnikami. Ale może to specyfika Mazur. Generalnie ryby na Mazurach są bardzo drogie. Danie dla dziecka (kurczak i frytki) całkiem ok. Jedzenie jest bardzo dobre. Obsługa zależy na kogo się trafi. Pierwszy kelner mimo nawoływania z odległości 2 metrów udawał głuchego. Ale byłem głodny i zdeterminowany więc sam poszedłem po obsługę do samych drzwi. Opłacało się bo jedzenie było bardzo smaczne.

Bardzo fajna karta - każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa bardzo pomocna, dziekujemy kelnerom za podanie Dania dzieciom bardzo szybko, potem my mogliśmy zjesc spokojnie swoje potrawy - pyszny kociołek z wołowiną; stek byl troche zbyt surowy ale obsługa zaproponowała dosmażenie i mieso wróciło idealne.