Smakodajnia

Za 31PLN zjadłam ten ogromny kawał przepysznego dorsza z ziemniakami i surówką. Gdyby wszystkie nadmorskie restauracje miały tak korzystny stosunek ceny do ilości i jakości jedzenia, świat byłby o wiele przyjemniejszym miejscem.
Wróciłam do Smakodajni ostatniego dnia krótkiego urlopu, żeby spróbować jeszcze miruny, która była równie pyszna, ale byłam tak głodna, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia.

Bardzo smaczna domowa kuchnia, duże porcje w przystępnej cenie (zwłaszcza dorsz w cieście był bardzo duży i smaczny). Żeberka w sosie własnym, placek po węgiersku, kotlety mielone - wszystko dobre. Godne polecenia!

Przepysznie ❤️❤️❤️
Za każdym razem tam wracamy 👌 i wracać będziemy pozdrowienia z Poznania dla całej załogi ❣️🙂

Jedzenie bardzo smaczne, duża porcja, czas oczekiwinia na posiłek krótki. Przestronny, ładny lokal, ceny naprawdę bardzo niskie w porównaniu do innych lokali.

Świetne miejsce dla Januszy ;)
Duża porcja, cena bardzo ok.
Kuchnia naprawdę daje radę. Jedzenie nie jest może wybitne ale jest mega świeże i mega smaczne. Domowe klimaty. Obiad dla 2 osób z napojami to około 50 zł więc jak na Kołobrzeg jest ok.
Na uwagę zasługuje miła obsługa oraz tempo wydawania posiłków. Jest to maks do 15 minut przy dość dużym obłożeniu sali. Obsługa sali bardzo szybko sprząta stoliki po opuszczających gościach. Duży plus. Miejsce do którego chętnie się wraca. Polecamy karkówkę w sosie miodowym ;)

Pyszne obiady, dobre ceny, bardzo miła obsługa. Porcje duże a ceny korzystne. Dodatkowo winda.

Polecam to miejsce ze względu na doskonały stosunek ceny do jakości wydawanych posiłków. W czasach gdzie wszystko jest drogie, można tu zjeść bardzo dobry obiad za nieduże pieniądze. Wystrój może nie zachwyca ale jest czysto i dużo miejsc. Gdyby było więcej takich miejsc to życie byłoby łatwiejsze 😉👍. Polecam Wszystkim.

Dobre jedzenie w atrakcyjnej cenie. Pierogi ruskie dobre, kotlet schabowy i filet z kurczaka także w porządku. Ceny przystępne. Na miejscu jest winda ale niestety często nie działa, więc dwa razy zrezygnowaliśmy z wizyty, bo dostanie się o kulach na 1 piętro po metalowych schodach jest męczące.