Karczma

Jak jeść w Rewalu to tylko tu.Swietna jakość,przystępne ceny,robione na miejscu, super obsługa

Jedzenie poprawne, ale po pierwsze kartą nie zapłacisz, a i paragonu nie dostaniesz.
Zamawiając nie poprosiłem o paragon, bo widziałem, że Pani nie nabija nic na kasę, ale może przy wydawaniu, kiedy się wybiera surówki to zostanie to odnotowane, ale skądże.
No, ale bojąc się o jakość otrzymanego jedzenia przemilczałem temat.

W międzyczasie poszedłem do stoiska obok po piwo, zamówiłem piwo i poprosiłem o paragon.
Obsługująca Pani nie mówiąca po polsku nie wiedziała o co mi chodzi nawet gdy wskazałem na kasę fiskalną palcem.
Po jakiejś chwili podeszła Pani obsługująca zamawianie potraw i przy mnie dopiero uruchomiła kasę (godz. 13:00 ), wydrukował się chyba nawet raport dobowy z dnia poprzedniego xD i dopiero po chwili otrzymałem paragon na piwo...
Aha, dzięki paragonowi okazało się, że piwo kosztuje jednak mniej o 1zł, niż kwota, którą ode mnie wcześniej pobrano...

Januszerka pełną gebą, mam nadzieje, że fiskus się weźmie za takich "przedsiębiorców"

Najlepsze miejsce na obiad jakie odwiedziłem w Rewalu. Nie byłem w stanie spróbować całego menu ale ryby jakie tam jadłem były pyszne. Najważniejsze że świeże. Dobre piwo, no i bardzo miła obsługa. Polecam.

Łazienka brudna, kuchnia brudna. Pierogi rozgotowane i za słone, w kotlecie był włos. Nie polecam

Pań mówił 15 minut czas oczekiwania na trzy dania i w sumie pomylił się tylko o godzinę
Ziemniaki na frytki dla dziecka to chyba dopiero zbierano z pola nie wspominając o tym że kolejność zamówień jest chyba z 4 liter

Ryba bardzo dobra, jednak dość małe porcje, możliwość wyboru surówek.

Chyba w tym sezonie coś się popsuło.Opinie z ostatnich lat spoko więc zachęcony poszedłem. W sali pod namiotem plac zabaw dla dzieci za to plus do tego czysta toaleta. I na tym się plusy kończą lecz uczciwie powiem ze nie jadłem potraw a to dlaczego -.Stół do cymbergaja za plecami przeszkadza w jedzeniu.Poszedlem zamówić dania ale okazało się że nie ma tego co chciałem a wisiało na kartce przy wejściu .Mimo tego nadal chciałem zamówić lecz uprzedziła mnie pani która reklamowała że jej ziemniaki są zimne i niedogotowane.OpuściłemKarczme udając się gdzieś indziej .Być może ta pani uratowała mnie od kulinarnej katastrofy.Dziekuje jej i pozdrawiam ją z tego miejsca

Drogo, niesmacznie i trzeba czekać godzinami, a kolegę perfidnie okradli