Restauracja California

W związku że poszliśmy tam tylko na kolacje stwierdziliśmy, że zjemy coś lekkiego więc zamówiliśmy zupę rybną oraz carpaccio z ośmiornicy. Jak dostaliśmy zupę rybną mąż zapytał czy się pomylili i dali pomidorową z ryżem 😂 okazało się, że te resztki ledwo przykrywające dno, przypominające ryż to były kawalutki ryby 😂 w smaku no cóż... zupa pomidorowa a smak ryby zaciągał z bałtyku. Z polecenia kelnerki został zamówiony drink nazwy nie pamiętam ale nie polecam, niebieski smak plastikowy (państwo ze stolika obok twierdzili to samo). Po całym niesmaku godzinę czekaliśmy na paragon, a bardzo nam się spieszyło. Pierwszy raz mieliśmy ochotę wyjść bez płacenia, ponieważ o paragon upominaliśmy się u 3 różnych kelnerek. Oczywiście nie zrobiliśmy tego bo kultura nie pozwala 😒. Jakość w porównaniu do ceny oceniam na 0. 2 jedynie za to, ze kelnerka która nas obsługiwała była uprzejma i carpaccio - mikroskopijne ale smaczne.

Bardzo smacznie, bardzo dobry tatar pięknie podany, polędwiczki również bardzo smaczne, łososia którego jadła żona spróbowałem (nie nawidzę ryb) również mi smakował. Drink bardzo słodki. Obsługa miła pozdrawiamy bardzo serdecznie kelnerkę która nas obsługiwała niska blondynka z tatuażami. W Rewalu warto tutaj zjeść, czas oczekiwania w porze obiadowej był mega krótki na tatara czekaliśmy może z 10/12 minut jedliśmy go na pół by spróbować. W momencie gdy skończyliśmy tatara zaraz podano nam dania główne. Więc czas oczekiwania na mega 6!

Schabowy z grilla, półmisek mięs dla dwojga oraz pizza mafia są daniami, które jedliśmy z żoną i spokojnie możemy polecić. Nad hamburgerami należałoby trochę popracować (może różne bułki na początek?), jednak bardzo miła i uśmiechnięta obsługa rekompensuje ten mały minus - w naszym odczuciu. Jeszcze wczoraj byliśmy z trochę niesfornym pieskiem (ze schroniska i po przejściach - ogromny plus dla obsługi za każdorazowe zapytanie o miseczkę z wodą dla psa).
Z przyjemnością wraca się do lokalu z dobrą kuchnią i miłą obsługą oraz przyjaznemu zwierzętom.

Jeśli chodzi o miejsce, ogromnym plusem jest widok na morze z tarasu. Obsługa bez zastrzeżeń, mili kelnerzy, szybko ktoś się nami zainteresował, mimo że ludzi ogrom. Zamawialiśmy tylko pizzę i lane piwo, pizza bardzo smaczna, z dużą ilością dodatków. Jedyne i dość duże zastrzeżenie - toaleta, która jest płatna 2 zł… również dla klientów. A babcia klozetowa.. a raczej dziadek klozetowy, gbur jakich mało. Pytając czy toaleta płatna również dla klientów, Pan nie raczył odpowiedzieć, tylko mruczał coś pod nosem, jednocześnie robiąc coś na telefonie. Zapłaciliśmy, a co się okazało, nie było nawet papieru toaletowego w damskim wc. Dziś poszliśmy tam ponownie i byliśmy świadkami komicznej wręcz dla takich standardów sytuacji. Trzech mężczyzn, klientów było zmuszonych podejść ze wspomnianym wcześniej dziadkiem klozetowym do kelnera, aby potwierdzić, że są klientami restauracji. Absurd, restauracja jeśli chce uniknąć osób z zewnątrz, które nie płacą za toaletę powinna sprawę rozwiązać jakoś inaczej, jakiś klucz do wc od kelnerów, czy żetony, które potwierdziłyby złożone zamówienie.

Bardzo smaczne dania, duże porcje. Ceny są adekwatne do jakości i wcale nie wygórowane w porównaniu do innych. Duży wybór dań obiadowych, jest też pizza, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Zamówiliśmy genialny rosół z kluseczkami na początek, ale potem było jeszcze lepiej. Idealnie soczysty stek z łososia z czarnym makaronem, polędwiczki wieprzowe z gnocchi, a dla dziecka panierowane polędwiczki drobiowe z ziemniakami (poprosiliśmy o nie zamiast frytek). Czas oczekiwania akceptowalny, mimo pełnego obłożenia lokalu. Przemiła obsługa, przyjemne wnętrze, a widok z tarasu na Bałtyk to wisienka na torcie.

15 minut oczekiwaliśmy aż ktoś podejdzie po zamówienie. Przy złożeniu zamówienia poprosiłam o to aby burger był bez pomidora, oczywiście dostałam z pomidorem, ale dałam szanse bo każdy się może pomylić. Po zjedzeniu burgera wiem że to mój ostatni raz w tym miejscu. Burger totalnie bez smaku. Kucharz napewno nie wie co to sól i pieprz.
Nie polecam.

Mocny dysonans
Jednego dnia wchodzimy bierzemy pizzę na wynos dzieje się to w tempie mam wrażenie ekspresowym a pizza wydaje mi się w Rewalu być najlepszą jaka jadłem.
Dwa dni później przychodzimy do restauracji aby zjeść na miejscu i po 20 min musimy doprosić się o menu
Gdybym wszedł tam tylko raz spokojnie dałbym 5 niestety po drugiej wizycie muszę nieco zejść z oceną
Tak czy siak polecam

Dziejszy obiad w tym miejscu to katastrofa. Pizza peperoni totalnie bez smaku, sos czosnkowy za dodatkowe 5zł ją uratował 😅 danie dla dziecka - polędwiczki z kurczaka odgrzewane, gumiaste, groszek z marchewką śmierdzący co zjadliwe z tego dania? Frytki 👍 obsługa miła, sympatyczna. Po mojej opinii dania u kelnerki usłyszałam"ojej przepraszam" 😬