Akademia Kulinarna

Super Firma i obsługa, catering wigilijny 1 klasa,polecam

Pierwszy raz dzisiaj zamawialam u Panstwa
Filet panierowany ziemniaki surowka
Kotlet byl w porzadku ziemniaki i surowka mocno przesolone lubie slone ale tu sol wygral.
Pierogi szpinak mozzarella do tego cebulka
Pierogi bez smaku a z cebuli nie skorzystalam rowniez przesolona.
Moja ocena 3 przyjechalo spoznione ale cieple natomiast moze trafilam dzisiaj na kogos kto lubil posolic.
W kazdym razie nie spodziewam sie wiele po tego typu jadlodajniach, sa lepsze miejsca w Szczecinie z tego typu jedzeniem
;)

Zamówienie mimo że było do godziny przyjechało spóźnione. W zamówieniu były dodane sztućce ale ich nie otrzymałem. Jedzenie nawet smaczne. Za tragiczną obsługę jedna gwiazdka.

Zajawkowe miejsce szef fajny a szefowa poezja😎🤓😎😎

Nie jest to tanie stołowanie się. Przy abonamencie jeszcze ujdzie ale indywidualnie droższe od niejednej restauracji a forma podania i warunki w których się ten posiłek spożywa... No cóż. Plastikowy kubeczek na kompot i cerata na stole z samoobslugą. Taniej za obiad dnia zapłacisz w restauracji Europa pod Radisonem (swoją drogą bardzo smaczny i w eleganckiej oprawie).

Nie polecam. Tanie i niesmaczne jedzenie. Zupy całkiem spoko ale drugie danie nie do przyjęcia 😪

Nie wiem co ludzie jedzą w domu skoro tak sobie chwalą jedzenie z tego baru. Zestaw dnia miał kosztować 14 zł ale Pani policzyła wszystko osobno i wyszło jej 19 zł. Ziemniaki naprawde pastewne, kotlet z chrzanem w chrupiącej panierce ze dwa dni moczył sie w oleju i czekał na klienta. Pierogi z pieczarkami i serem polane rozstopionym smalcem. Po minie mojej ukochanej nie odważyłem sie skosztować. Wszystko trafiło mam nadzieje do kosza a nie spowrotem na stół jakiegoś pechowca. Rosół biedny ale gdyby przyprawić jadalny. Ogórkowa straszna ale dzięki temu że kwaśna też w połowie jadalna. Kompot był ok. Herbata 4 zł a nawet plasterka cytryny nie dali! Fasolka szparagowa jakby doprawić też ok. Sumując 40 zł psu w dupe i musieliśmy iść na frytki. Nie polecam.

Nie wiem jak w lokalu ale obiady dnia dowozone do klienta to menu z cyklu jak z 14 złotych zarobić 10.Dno. Warzywa udają mięso, że można dodać tyle ryżu do gołąbka to nie wiedział nawet chiński chlop. Chcesz najeść się jak indor przez rurę byle czym to tam zamawiaj.