Wąwozy, strumyki, buki, grzyby. Nie polecam się pakować z rowerem.
Krzysztof Paluczek2 lata temu
500 metrów od drogi i jesteśmy w innych klimatach. Idealnie miejsce na nieforsowny spacer po obiedzie w pobliskimi kompleksie rekreacyjno-restayracyjnym.
Krzysztof Przybylski2 lata temu
Super miejsce do spaceru z niewielką intensywnością. Można zacząć na polu, my tak zrobiliśmy.Podjechaliśmy polną drogą wg nawigacji, zostawiliśmy samochód i zeszliśmy jakieś 200m w dół, do ścieżki. Przebiega ona wzdłóż brzegu jeziora i jest dobrze oznaczona ,idzie się jakieś 60 minut. Ścieżka kończy się schodami prowadzącymi na górę na pole i trzeba sobie wrócić górą do miejsca gdzie pozostawiło się samochód.To najlepszy sposób. Buki są ogromne i przepiękne!
Pieczarny Ogród2 lata temu
Bardzo fajne miejsce, bardzo przyjemne dla każdych z istot ludzkich. Na każdym z drzew są jakieś inicjały.
Piotr Olejniczak2 lata temu
Piękny stary drzewostan porastający południowo -zachodni klif na Jeziorem Lutomskim. Liczne powalone drzewa o średnicach trudnych do objęcia ramionami. Urwiska i stoki sięgające dwadzieścia-kilka metrów wysokości poprzecinane głębokimi jarami, z których wywierzają strumienie. Urządzenia turystyczne ułatwiające przejście - nieco już podniszczone. Ścieżki rozmiękłe, zasypane grubo liśćmi (suche zimy) i gałęziami, a gdzieniegdzie rozryte przez dziki - nie ułatwiają przejazdu rowerem. Polecam odkrywcom i pasjonatom. Choć w upalne lato może być przyjemną ochłodą dla każdego, a liczne widoki na długie jezioro wynagrodzą wędrówkę. Północna część - już poza rezerwatem - bardziej przejrzysta i nadająca się do jazdy.
Jarek Jackowiak2 lata temu
Klimatyczne i dzikie miejsce warte odwiedzenia. Kompletna dzicz w fibrynę tego słowa znaczeniu: wielkie buki, niektóre już martwe wyglądają majestatycznie. Sąsiedztwo dzikiego brzegi jeziora i skarpa dopełnia całości bajkowej atmosfery. Polecam!
Mirosław Kaczmarek2 lata temu
Rosną tu bardzo stare buki a całe miejsce jest poprzecinane jarami. Obok biegnie szlak pieszy. Można go też przejechać rowerem ale raz po raz trzeba będzie zsiadać z roweru i przeprowadzać przez powalone drzewa
