Świdnicki Baron Barbershop

Zacznijmy od tego że gdy przyszedłem na wizytę przyjął mnie inny fryzjer, który się dopiero uczył, i nie zostałem o tym poinformowany. Co chwile chodził po innych barberach co ma teraz zrobić… finalnie strzyżenie wykonane źle, nierówno, i z widocznymi schodami po bokach. Samo strzyżenie trwało ok 1,5 godziny… finalnie nawet nie wiedziałem czy skończył bo głowa po „strzyżeniu” nawet nie została umyta a pelerynkę zrzucił mi po prostu na kolana. Fryzura ogólnie nie została ułożona nawet blisko tego co chciałem uzyskać. Jeśli chodzi o czystość w salonie to jakaś masakra wszędzie włosy, brudne myjki, fotele również całe we włosach i ogólnie brud… jedynym plusem było to że chociaż narzędzia były przechowywane w słoju i zdezynfekowane przed strzyżeniem. Myśle że cena 65zl za coś takiego to nieśmieszny żart… jeżeli miałbym wrócić to jedynie udałbym się do Majkela patrząc po opiniach.

Napewno była to moja pierwsza i ostatnia wizyta. Jedna gwiazdka za dostępny termin, teraz wiem dlaczego, druga za to, że nie chce za bardzo psuć opinie, bo być może trafiłem na praktykantkę. Na początku wytłumaczyłem Pani co chce i czego oczekuje, już pp pierwszych jej ruchach wiedziałem, że będę tego żałował, odniosłem wrażenie jakby Pani robiła to pierwszy może drugi raz w życiu, jeżeli na to praktykantka, to zostawiona kompletnie bez pomocy, bo pani w recepcji była zajęta naprawianiem telefonu.
Pierwszy raz w życiu byłem u fryzjera, gdzie swoją twarz w lustrze widziałem na początku i na końcu strzyżenia, ponieważ Pani mnie obracała o 90⁰ w prawo i w lewo. Efekt strzyżenia to wizyta w innym salonie fryzjerskim, nie żebym mi Pani fryzurę zepsuła, ale byłem praktycznie nie ostrzyżony tylko odświeżony, a nie o taki efekt mi chodziło. Nie zgłaszałem zastrzeżeń, bo nie miałem ani ochoty ani czasu zostawać tam kolejną godzinę. Cena absolutnie nie adekwatna do jakości usługi, personelu i czystości lokalu.

Odwiedzam Barona regularnie i zawsze wychodzę zadowolony, lecz dzisiaj to Jarek przeszedł samego siebie. Milo, przyjaznie i profesjonalnie. Nie mialem pomyslu na fryzurę.. Przyszedlem z nastawieniem na kolejnego klasyka i do widzenia. Jarek wysluchal mnie, doradził i naswietlil nowy temat. Po paru sekundach rozmowy wiedzialem ze bedzie dobrze... pozwolilem dzialac profesjonaliscie, a efekt zaskoczyl moje oczekiwania.

Z usługi fryzjerskiej korzystał syn . Jak umawiałam ta wizytę telefonicznie to prosiłam o doświadczonego fryzjera bo syn ma ciężkie włosy i widać każde niedociągnięcie. Niestety moja prośba najwyraźniej nie została potraktowana poważnie . Podczas godzinnego strzyżenia, cały czas fryzura była skracana ponieważ wychodziły nierówności i w efekcie syn wyszedł z fryzurą o którą nie prosił . Imienia fryzjera nie znam ale syn twierdzi ,że mówił prawdopodobnie z akcentem ukraińskim.

Pierwsza wizyta i od razu strzał w samą 10! Swobodna atmosfera, mile towarzystwo i fachowe doradztwo. Chciałem 'coś' zmienić i jestem mega zadowolony. Na pewno wrócę. Dzięki Kuba!

Byłem na goleniu. Wynik był ok, ale bywałem już lepiej ogolony. Niestety barbier nie dał rady zrobić tego brzytwą i wspomagał się urządzeniem elektrycznym. Plusem jest, że przyjęto mnie ad hoc

Niewyblendowane boki, krzywo ścięta góra, każde pasmo miało inną długość, diametralna różnica pomiędzy góra, a bokami. Pani, która była odpowiedzialna za to "dzieło" umiejętnie zaczesała włosy w taki sposób, żeby nie było tego widać. Wieczorem po umyciu włosów, nie dało się nie zauważyć tej tragedii na głowie. Nie rozumiem jak można wypuścić klienta z czymś takim z salonu... Jeśli już coś zepsuje - to staram się to naprawić, a nie zatuszować. Na drugi dzień sytuację uratował Pan Jakub, który zgodził się przyjąć młodego na poprawki, po godzinach swojej pracy. Należy mu się nie 5, a 10 gwiazdek!! Genialne podejście do dzieci, zna się na tym co robi!! Jeśli mamy tam wrócić, TO TYLKO DO NIEGO, polecam każdemu 🙂

Dostalismy czas na 15 tego samego dnia, super ale bez powiedzenia ze to byla ”nowa” fryzjerka, podejrzewam ze praktykantka i za cala usluge 65 zl bez mycia glowy i prawidlowego ”fade”. Jestem fryzjerem i troszke mnie zawiodlo, zastanawiam sie czy byli na szkoleniu barbera, brudne maszynki, uzywanie tej samej maszynki po innym kliencie. Moj chlopak dostal zapalenie/krosty po obcieciu. Przemila obsluga ale niestety to musi sie poprawic, oraz pokazac profesjonalizm jaki ma byc w salonie, duzo przeklinania.