PORTENTO

Do salonu trafiłam z polecenia koleżanek czego ja nie zrobię. Niestety, ale „metamorfoza” nie spełniła moich oczekiwań…jestem wręcz zawiedziona i smutna, bo Pani zapewniała, ze będzie pięknie. Cena usługi tez jak za zboże wyniosła mnie aż 550 zł przy takiej kwocie nie powinnam mieć ani jednego zastrzeżenia. Poprosiłam o dość mocne cieniowanie co z resztą dostałam, ale calosc po prostu nie współgra ze sobą. Włosy po wyjściu z salonu w świetle dziennym wyglądały jakbym dała nożyczki 5 letniemu dziecku. Wyglądały na wręcz wygryzione, aż miałam ochotę płakać bo miałam włosy piękne i długie można było uzyskać naprawdę ładny efekt. Stwierdziłam, ze może po myciu będzie lepiej, ale niestety i tu także nastąpiło rozczarowanie…włosy zaczęły się niesamowicie puszyć multum odzywek musiałam użyć żeby je jakoś ogarnąć. Jedynie co to koloryzacja wyszła ładnie może po kilku myciach nie wyjdzie mi żółtko na głowie aczkolwiek już widzę sporo żółtych tonów.
Szkoda, ze muszę wystawić taka opinie bo Pani była naprawdę bardzo miła.

Polecam Panią Wiolę, jestem bardzo zadowolona z usługi i obsługi. Cięcie, odmieniony kolor bez zastrzeżeń.

Odradzam, mój 4 letni syn wrócił wczoraj z taką fryzurą, że chyba ja bym to zrobił lepiej po pijaku. Jeszcze cena 50zł. Za te pieniądze to dorosły się ostrzyże razem z brodą. Jakąś kpina...

Nie polecam tego "salonu", proponuje omijać go szerokim łukiem !
Wybrałam się tam na metamorfozę życia, jak to ujęła właścicielka salonu, która tylko umie ładnie czarować słówkami i obiecywać coś czego nie są w stanie wykonać. Poszłam ze zdrowymi włosami a wyszłam z sianem na głowie (włosy popalone, zniszczone do tego stopnia, że czeka mnie seria zabiegów pielęgnacyjnych aby jakoś je ożywić). 6godzin, tak 6h ! siedzenia na fotelu i efektu WoW, który obiecywała właścicielka nie było ! Na koniec mojej nieszczęsnej wizyty, w tym oto miejscu, żadna z pracownic, a tym bardziej właścicielka nie potrafiła przyznać się do źle wykonanej usługi ! Nie pominę tego, że jak zobaczyły, że mi zepsuły (tu powinno znaleźć się wulgarniejsze słowo na ”S”) włosy, schowały się na zaplecze i zostawiły biednego i nic niewinnego praktykanta sam na sam ze mną, który kończył ich pracę.

Dodam, że fryzura miała być z pazurem i kolor refleksów miał być ognisty czerwony!

Najgorsze jest jeszcze to, że Panie nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialnosci. Słowa przepraszam, też nie usłyszałam!

Pełen profesjonalizm. Od roku jest to mój ulubiony salon, w którym doprowadzono moje włosy do życia. Do tego kolor bajeczny. Dziewczyny nigdy mnie nie zawiodły. Nigdy w życiu nie odwiedzę innego miejsca niż wspanialy salon Portento.

Jedyną gwiazdkę daję za sympatyczną obsługę, jednak na tym plusy się kończą. Zostałam zapewniona, że koloryzacja z pomocniczego zdjęcia jest jak najbardziej do wykonania, a wyszło wszystko to, czego nie chciałam i o co prosiłam, żeby było. Niestety farby w salonie są bardzo kiepskiej jakości - najpierw jest problem z zafarbowaniem włosów, a potem z czasem wypłukują się bardzo szybko. Po kilku tygodniach od wizyty musiałam męczyć się z żółtkiem na głowie, co zdarzyło mi się po raz pierwszy po wizytach u fryzjerów. Co więcej, mimo kiepskiego wykonania i wyraźnego niezadowolenia, zostałam policzona na ponad 350 zł. Dlatego szczerze odradzam, bo wszystkie koloryzacje wykonywane są na jedną modłę, a zdjęcia na facebooku nie mają nic wspólnego z tym, jak włosy wyglądają w rzeczywistości. Nie polecam, szkoda pieniędzy i nerwów.

Obcinałam tam syna z polecenia koleżanki, niestety chyba trafiłam na Panią , która nie ma pojęcia kompletnie o cięciu męskim. Nie dość, że nie potrafiła ciąć nożyczkami i jeszcze nie dokładnie nawet maszynka to zrobiła. Wiem, że inne Panie dają radę, ale Panią z długimi błąd włosami na pewno nie polecam.

Byłam na koloryzacji i jestem zachwycona! Panie świetnie pomogły mi z wyborem koloru oraz cięcia, obsługa bardzo miła i profesjonalna, aż się humor poprawia, napewno wrócę!