Uni-Truck - Iveco Fiat Piaggio | SALON

Obsługa jest tragiczna.
Odbiór nowego samochodu został przeciągany z tygodnia na tydzień, po trzeciej dacie ustalonej do odbioru wyjechaliśmy z placówki po czym dostaliśmy telefon, że trzeba się „wrócić” bo samochód nie został odpowiednio sprawdzony przez serwis. Po powrocie do placówki osoba która reprezentuje firmę prowadziła bardzo poważna prywatna rozmowę przez telefon, nawet nikt się nie zainteresował klientem który właśnie odebrał od nich samochód za setki tyś. złotych. Nie polecam!

Bardzo słabe podejście Pana Rafała Kuliga, niedopuszczalne wręcz w relacjach międzyludzkich jak również zobowiązaniach firmy. Pan odwraca kota ogonem i próbuje wmówić, że potwierdzenie ustaleń na meilu nijak ma się do rzeczywistości, nie wiem jak ktoś taki, może pracować na wysokim stanowisku traktując tak klientów, chyba, że taka polityka firmy?

Co do serwisu Piaggo to obsługa miła , sympatyczna i poszło raz dwa bez żadnych kompilacji.
W poczekalni jest czego się napić i jest co zjeść oraz można TV pooglądać .

Awaria samochodu na autostradzie Iveco S Way 2020. Telefon do opiekuna technicznego w mojej firmie. Po zgłoszeniu na platformie serwisowej decyzja abym udał się na Żmigrodzka do Uni Truck. Po dojechaniu miły ochroniarz wskazał gdzie zostawić zestaw. Następnie udałem się do recepcji serwisu. Przedstawiłem się aż tu nagle Pan z za biurka skoczył na mnie jak na psa i wykrzyczał zapytanie kogo ma wyrzucić żeby moje auto naprawić. Po chwili sam krzycząc odpowiedział sobie na to pytanie. " Powinienem wyrzucić Pana" Mnie zamurowało. TAK TAK JEST COVID NIE MA PRACOWNIKÓW A TY PRZYJEŻDŻASZ naprawiać pojazd. No nie przyjechałem tu kupić bułek. Zostałem skierowany przez osoby decyzyjne z mojej firmy. Widząc tego krzykacza pracownik który siedział z boku zmieszał się cała ta sytuacja i zajął się moja obsługą. Kazał czekać w samochodzie była godzina 8 rano. Do godziny 16 nie pojawił się NIKT z żadną informacja. Dopiero pracownik drugiej zmiany podszedł do mnie (Pan w długich włosach). Niezwykle miły i rzeczowy poprosił o udanie się do poczekalni gdzie są wygodne sofy, telewizor i kawa. Wskazał miejsce gdzie można wziąć prysznic. Serwis zajął się naprawą. Podczas całej naprawy podchodził kilkukrotnie z informacją o przebiegu naprawy. O 22 pojazd był sprawny. Panie Jacku K. Polecam udać się na szkolenie do młodszego kolegi z obsługi klienta. Serwis i cały zespół oceniam na piątkę a Pana głośnego na 1.

Serwisuję auta we Wrocławiu od kilku lat i mogę z czystym sumieniem polecić. Profesjonalne podejście w serwisie, ceny nowych aut niższe nawet o 20% niż np. w Czechach. Polecam!

Rewelacja, sprawa obsługa. Szczególne podziękowanie dla Pani Aleksandry, która pomogła we wszystkich sprawach finansowych i ubezpieczeniowych.

To chyba najgorszy z możliwych do wyobrażenia sobie serwisów Iveco! Pierwsza wizyta, zwykły przegląd, wymiana filtra powietrza, sprawdzenie akumulatora, płyny, oleje. Efekt : w czasie zakładania osłony na akumulator spadła ona serwisantom do silnika. Nie pofatygowali się aby ja z tamtąd usunąć! Efekt- osłona przecięła przewód paliwowy i paliwo lało się na silnik ! Do tego nie odkręcili klemy wiec samochód w czasie jazdy stracił zasilanie i wszystko zgasło !!!! Wymiana filtra kabinowego: przy składaniu połamali obudowę. Efekt: nie było szansy na odparowanie szyby przedniej bo dostawał powietrze bokiem ! Faktura za usługi serwisu kilka tys i wszystko trzeba było zrobić samemu Ochłonęliśmy. Druga wizyta , brak ładowania, rosnące obroty. Samochód zostaje na serwisie do diagnostyki. Wymienianiaja kilka niepotrzebnych części twierdza ze samochód jest sprawny. Faktura znowu kilka tys. Wyjeżdżamy na wakacje (ach bo to kamper) i co ? Nie ma ładowania !!!! A wszystko przecież sprawdzili wymienili No i słono skasowali! Ostatecznie usterka była blacha (nie było masy) choć na fakturze jest pozycja „sprawdzenie punktów masowych” Patałachy, oszuści i nieudacznicy! NIE POLECAM !!!!

Nie polecam.
Usługa miała potrwać 1,5h a bez jakiejkolwiek informacji wyjaśniającej czekałem 3 godziny. Natomiast co wydaje mi się niedopuszczalne to stan w jakim oddano mi samochód. Lewa strona silnika przy filtrze oleju, osłona silnika i poduszka silnika były zalane olejem. Chyba nie muszę mówić co stałoby się z poduszką gdybym nie sprawdzając tego po wizycie jeździł tak pół roku.
Jestem bardzo niezadowolony z tej wizyty.