/Świętokrzyskie Voivodeship/Sanatorium

Sanatorium Włókniarz

Rokosza 1, 28-100 Busko-Zdrój, Polska

Sanatorium Włókniarz
Sanatorium
4.2
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
FP48+8F Busko-Zdrój, Polska
+48 41 370 70 00
wlokniarz.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Natalia Jeziorska
Natalia Jeziorska2 lata temu
Wczoraj wróciłam z pełnopłatnego, 2-tygodniowego pobytu w Sanatorium Włókniarz. Byłam zakwaterowana w nowowybudowanym bloku A1. Pokój bardzo przestronny, nowoczesny, czysty i świetnie wyposażony. Jedzenie urozmaicone, smaczne, a porcje duże. Do obiadu oraz do kolacji zawsze otrzymywaliśmy desery (owoce, ciasta, kisiel, budyń, galaretkę itp.). Obsługa jadalni bardzo miła. Baza zabiegowa SZEROKA. Warto zaznaczyć, że ośrodek ma w ofercie kąpiele siarczkowe, których poza Buskiem nie ma w zasadzie nigdzie indziej w Polsce. Fizjoterapeuci sympatyczni i bardzo pomocni.

Największym minusem Włókniarza są jego rozmiary - to moloch. Przez pierwsze kilka dni człowiek snuje się podenerwowany w labiryncie korytarzy, próbując trafić do pokoju czy na zabiegi. Nie polecałabym więc tego ośrodka osobom mającym duże problemy z chodzeniem oraz z zaburzeniami orientacji przestrzennej.

Nie wiem dokładnie, jak wygląda pobyt w tym ośrodku na NFZ. Ale z tego, co udało mi się dowiedzieć, zabiegów jest mniej, a posiłki dużo skromniejsze i mniej urozmaicone. Byłam też w jednym z pokojów na bloku B - cóż... czas zatrzymał się tam chyba w latach 70.

Generalnie pobyt uważam za udany, choć do kilku rzeczy można się przyczepić.
Elżbieta W
Elżbieta W2 lata temu
Byłam na 3 tygodniowej rehabilitacji poszpitalnej na NFZ. Nie polecam osobom niepełnosprawnym. Trzeba się nabiegać po różnych budynkach, piętrach, windach nie zawsze sprawnych. Pokoje w budynku A pamiętają czasy PRLu. Okna nieszczelne. Upchnięto po dwie osoby na maleńkiej przestrzeni. To powinny być jedynki. Jedzenie skromniutkie, smaczne, obsługa miła. Komercyjni mają lepiej.
Brak możliwości podjazdu pod recepcję aby rozładować bagaż. Parking, drogi i dość daleko. Na szczęście są wózki bagażowe i można otrzymać pomoc w przyniesieniu bagażu.
Ewa Sobus
Ewa Sobus2 lata temu
Jestem pierwszy raz w tym sanatorium w bloku A1. Dbają tu o kuracjuszy jak w żadnym w którym byłam. Pokój i łazienka przestronne. Wszędzie i w pokoju i na korytarzu bardzo czysto, jak w laboratorium. Duża i przestronna część zabiegowa. Zabiegi w różnych wariantach. Bardzo miła obsługa, dobra kuchnia i jedzenie. Na miejscu sklepik, dwie kawiarnie. W Relaksie fantastycznie grają, można potańczyć. Jest też basen i kriokomora. Latem klimatyzacja. Serdecznie polecam.
Małgorzata Bujakowska
Małgorzata Bujakowska2 lata temu
No niestety ale jestem tu pierwszy i ostatni raz! Korzystałam z zabiegów płatnych,ambulatoryjnych-ze względu na sytuację rodzinną nie mogę sobie pozwolić na pobyt stacjonarny.Brak szatni ,nawet miejsca gdzie można zostawić kurtkę,buty,parking płatny 12 zł za parę godzin niestety ani raz nie odsnieżony- po zaparkowaniu auta ( z trudem) wpada się w pół metrowe zaspy śniegu i brnie się w nim do furtki.
Jedynie mogę pochwalić fizjoterapeutki i fizjoterapeutów'-super ludzie,życzliwi,pomocni,bardzo profesjonalni.Dziekuję im za zaangażowanie
Natomiast zarządzanie-dramat.
Krzysztof Bilski
Krzysztof Bilski2 lata temu
Duży kompleks sanatoryjny z bardzo bogatą bazą i ofertą różnorodnych zabiegów. Dobre jakościowo i ilościowo wyżywienie. Dla osób ze skierowaniem i prywatnie. Położony w bardzo dużym terenie zielonym- parku. Blisko do wspaniałej tężni. Dwie kawiarnie z wieczorkami tanecznymi. Bardzo serdeczny i przyjazny personel.
Weronika Kochanek
Weronika Kochanek2 lata temu
Jeśli chce się podkurować zdrowie i urodę(siarka,krio) Super miejsce Duży wybór zabiegów Wykonywanych profesjonalnie Fizjoterapeuci mili chętnie doradzą jakie zabiegi dokupić by optymalnie wykorzystać pobyt. Sama okolica Busko Zdrój warta pozwiedzania Byliśmy z mężem tydzień w części A1
Joanna M.
Joanna M.2 lata temu
Jestem bardzo zadowolona z czterotygodniowego pobytu. Świetni fizjoterapeuci, życzliwa obsługa wszystkich zabiegów fizykoterapii, przesympatyczne panie na stołówce, jedzenie domowe, bardzo czysto, pokój sprzątany co drugi dzień. Na pewno powrócę tu❤️
Adam Such
Adam Such2 lata temu
Wróciliśmy 28 grudnia po 3 tygodniach z Włókniarza. Zacznę od najlepszych wspomnień. Szybko załatwione formalności na wejściu - dzięki wczesnemu przyjazdowi - przezorność. Zakwaterowanie, lekarz, zlecenie na zabiegi szybko. Obiad i zapoznanie z miłym towarzystwem przy stoliku. Następny dzień zabiegi. Złego słowa nie można powiedzieć o terapeutach i terapeutkach. Miłe, pomocne. Niestety nie wszystkie "gabinety odnowy" byłu super. Widać było ząb czasu i wpływ siarki. Zwłaszcza w starszym pawilonie Orchidea. Ale moloch duży, dobrze ponad 500 kuracjuszy w jednym czasie. Stołówka zadziwiała. Jak można tak szybko obsłużyć 300 osób na obiedzie - szacun dla załogi. Mając na uwadze stawki żywieniowe nie mogę powiedzieć, że czegoś brakowało albo było mało. A kolacja wigilijna i święta to majstersztik na stołach i jeszcze oprawa ze strony stołówki. Natomiast pokój 2 os. był małowaty - taka większa jedynka. Paw. A, 4 piętro. Natomiast co do sąsiadów zza ściany (jeden pokój) - żywcem wyrwani z puszczy i wrzuceni pomiędzy ludzi. Zero poszanowania innych jeżeli chodzi o głośność rozmów i zachowania. Pani to miała slowotoki czasami ponad godzinne. O różnych porach. Włączało im się gadanie już o 6 rano. Fakt, że już po ciszy nocnej. Ale nie każdy musi słuchać gadki o problemach innych. Poza tym rozmowy telefoniczne można było odsłuchać w 98% - 100 % zrozumienia. Ostatnia kwestia - wózki tzw. bagażowe jak na lotnisku. Po przyjeździe skorzystaliśmy, bo było kilka na parkingu. Do recepzji ok. 350 m, co było super ułatwieniem. Wiadomo - zima i bagaży dużo dla 2 osób. Ale kilka dni przed wyjazdem nie uświadczył żadnego wózka - ani na parkingu ani w recepcji. Tzw zapobiegliwi "zabezpieczyli sobie" wózki na kilka dni przed wyjazdem w pokojach. A co, ma braknąć? Nie sądzę, żeby to zrobili kuracjusze ze skierowaniami z NFZ. Ale to tylko domysł. Generalnie było OK. Na zachowanie kuracjuszy w wymienionych przypadkach personel niestety ma mały wpływ. Normalka - chamstwo wszędzie można spotkać. Teraz oczekuję hejtu od przywołanych do tablicy. Ale życzę zdrowia i pomyślności w 2023 roku.
Zalecane lokalizacje