Zespół Szkół nr 5, Szkoła Podstawowa nr 42, Przedszkole nr 115

Przyjechałem do tej szkoły, aby przenieść syna ze Swarzedza. Do Poznania przeprowadziliśmy się na ul. Gurna Wilda 83. Syn uczy się w VII klasie Szkoły Podstawowej nr 4 w Swarzedz. Dobrze się uczy, ukończył 6 klasę śpiewająco, był zaangażowany w szkołę sportową. Powiedzieli, że nie ma miejsc i posyłają do innych szkół, ale tam też nie ma. Z tych szkół kierujemy nas do tej szkoły na podstawie naszego miejsca zamieszkania, ale dyrektor nie kontaktuje się z nami.

Placówka coraz piękniejsza. Z zewnątrz. Na stronach internetowych same osiągnięcia.
A co czują dzieci? Czy wiadomo, ilu uczniów odeszło do innej placówki, ilu ma nerwicę, ilu mówi, że nienawidzi lub boi się szkoły? Atmosferę tworzą ludzie. Ocenianie według szablonów, pozornie obiektywne, bez indywidualnego traktowania uczniów, może zgubić co bardziej wrażliwych, zdolnych, ale nie mieszczących się w schematach. Przekonanie, że im więcej prac domowych, tym lepsze rezultaty, nie ma potwierdzenia ani w teorii, ani w praktyce. Jeśli dodać do tego wysoką samoocenę kadry pedagogicznej, mogącej się wykazać wieloma inicjatywami, które zawsze pięknie wyglądają w sprawozdaniach dla organu prowadzącego, to rzeczywiście można wybaczyć to, że kilkoro/ kilkunastu, a może tylko paru uczniów gdzieś się gubi? Nie twierdzę, że tak jest tylko w tej szkole. Może w innych bywa gorzej. Jednak warto pokusić się o chwilę refleksji, dlaczego największe zaufanie budzi pan woźny... Czy ci, którzy opuszczają szkolne mury, teraz po 8 latach kształtowania ('obróbki'?) młodego pokolenia, będą wolni? dobrzy? odpowiedzialni? empatyczni? Gotowi zawsze mówić prawdę i stawać po stronie słabszych?
Czy będą szczęśliwi?

Podstawówka: nauczyciel ma tu zawsze rację, dzieci to chyba zbędny dodatek. Dzieciaki przeładowane zadaniami. Testy i sprawdziany - błędnie sformułowane i źle oceniane. Jedna gwiazdka za kilkoro życzliwych dzieciom osób (zwłaszcza p. psycholog, która ma w tej szkole co robić), ogólnie to jednak dramat, nauczyciele skutecznie zniechęcają do nauki. Do tego koszmarna stołówka z odpadającym tynkiem i niesprzątany od lat dziedziniec.

Szkoła w ostatnim czasie wyraźnie odzyskuje zewnętrzny blask.
Ale najbardziej doceniam prawdziwą i mądrą troskę o dzieci pracujących tu nauczycieli i to, że w szkole przestrzega się zasad. Nie zmieniajcie tego. Myślę, że to pomogło i mi, i mojemu dziecku. Doceniłam to po latach i teraz mogę to z przekonaniem (i serdecznym sentymentem) wyrazić.

Szkoła ładna , ale zachowanie ucznów jest okropne i nauczycieli też .

Szkoła jest wspaniała, mieści się w zabytkowym budynku, którego fasada została niedawno odnowiona. Czekam niecierpliwie na remont od strony podwórza. Między innymi lekcje historii są na poziomie mistrzowskim. Większość kadry pedagogicznej wspominam dobrze.

Z całego serca polecam Szkołę Podstawową na ulicy Różanej. Nauczyciele z doświadczeniem i rzetelnym podejściem do pracy, są serdeczni i przyjaźnie nastawieni do uczniów. Szkoła z bogatą ofertą edukacyjną, cały czas się rozwija biorąc udział w licznych akcjach i atrakcjach dla dzieci. Tablety oraz tablice interaktywne wykorzystywane są podczas zajęć w klasach. Jeśli Twoje dziecko ma dużo energii z pewnością tutaj odnajdzie swoje miejsce, szkoła z tradycjami sportowymi - klasy szermiercze. Dodatkowym atutem jest sam budynek szkolny, który jest pod ochroną konserwatora, ale za to posiada przestronne wnętrza i korytarze. Miło się tu przebywa.

Wspaniała szkoła, w ciekawym historycznym budynku. Wykwalifikowana i przemiła kadra pracownicza, sprawia iż chce się tam chodzić non stop. Placówka wciąż się rozwija, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom swoich pupili, co jeszcze mocniej motywuje.