Ah , Gimnazjum nr. 29 we Wrocławiu . Miłość i nienawiść w jednym budynku . Pozytywy : 1.Kilkoro fajnych i miłych nauczycieli , którzy się bardzo angażują 2. Nowe boisko jest Genialne . 3. ... Mała salka gimnastyczna jest fajna ...? i 4. Biblioteka jest najlepszym miejscem tej szkoły . Negatywy : Większość nauczycieli po prostu chcą cię utopić w błocie . 2.KORYTARZE 3. Duża sala gimnastyczna to sauna w upalne dni . 4. Niemożna zakręcić grzejników . 5. Niesprawiedliwe traktowanie uczniów . Daje aż 4 gwiazdki bo poznałem kilkoro fajnych ludzi i spędziłem w tej szkole kilka fajnych lat .
Jan Nowak2 lata temu
Wspaniała szkoła i najprzyjemniejszy etap mojej edukacji. Większość nauczycieli była znakomita (wyjątki się jednak zdarzały). Z ciekawostek - wf-u uczy tu uczestnik igrzysk w Moskwie, wieloletni koszykarz Śląska Wrocław
Karolina Amelia Len2 lata temu
Szczerze mówiąc żałuję, że poszłam do tego gimnazjum. Atmosfera wydaje się być sztuczna, a uczniowie nie zawsze są traktowani sprawiedliwie ( i muszą mi Państwo wierzyć przekonałam się o tym dość dotkliwie na własnej skórze aż dwa razy). Dyrektor jest głuchy na prośby uczniów i zawsze staje po stronie nauczyciela (nawet jeśli tamten nie ma racji). Nie wykazuje się zbyt dużą kulturą słowa. Wyścigu szczurów nie ma, ale przyłożyć do nauki się trzeba. Organizowane są wycieczki, przeróżne konkursy i wymiany. Jeśli chodzi o grono pedagogiczne to jak w każdej szkole trafiają się lepsi i gorsi nauczyciele. (W tym gimnazjum geograf, polonistki oraz historycy to cud, miód i orzeszki, gorzej z językowcami).
Nat2 lata temu
Ja niestety nie mogę pochwalić tej szkoły. Szkoła jak to szkoła - są w niej dobrzy i źli nauczyciele - czyli Ci, którzy nie mają podejścia do uczniów i nie umieją im przekazać wiedzy. Plastyka - pani jest dziwna, nie docenia, nie motywuje, nie stawia "6", czepia się tego czego nie powinna. Nie polecam dla kogoś, kto chciałby rozwijać się w tym kierunku - nie u tej nauczycielki. Fizyka - Pani się stara, przekazuje naukę. Angielskiego dzieci nauczą się tylko na korepetycjach, mino tego, że nauczycielki posiadają wiedzę :-(. Polski - bardzo ok! W-f dziewczynki - niesprawiedliwa: nieważne jak się starasz - nie da ci "6" za półrocze, jak się okaże, że nie było Cię w szkole i mało czasu było na przygotowanie na zawody. DYREKTOR - pilnuje własnych spraw, nie interesuje go w klasie jakiego profilu dziecko potrzebuje rozwijać się. Są wymiany z hiszpanami. SZKOŁA DLA KUJONÓW, tych co sami w domu dużo się uczą. Jak wszędzie, zresztą.
Kris Hirak2 lata temu
Jestem absolwentem tej szkoły więc mogę się co nieco na jej temat wypowiedzieć. Ze znaczną większością nauczycieli praca to przyjemność. Są pozytywnie nastawieni do uczniów. Każdy jest na swój sposób charakterystyczny. Jeśli chodzi o sam budynek to jest po prostu OK. Atmosfera swobodna.
Magdalena sadko2 lata temu
Bardzo dobra szkoła ze świetnym zapleczem pedagogicznym!
Grzegorz Deląg2 lata temu
W tym roku gimnazjum niemal całkowicie wymarło, opuścili je niemal wszyscy przyzwoici nauczyciele. Teraz reprezentuje słaby poziom. Podobnie hędzie z podstawuwką.
Julia Grzybnia2 lata temu
Szkoła zapewnia szeroki zakres traum i nowe zasoby problemów ze wszystkich dziedzin.
Atmosfera wydaje się być sztuczna, a uczniowie nie zawsze są traktowani sprawiedliwie ( i muszą mi Państwo wierzyć przekonałam się o tym dość dotkliwie na własnej skórze aż dwa razy). Dyrektor jest głuchy na prośby uczniów i zawsze staje po stronie nauczyciela (nawet jeśli tamten nie ma racji). Nie wykazuje się zbyt dużą kulturą słowa.
Wyścigu szczurów nie ma, ale przyłożyć do nauki się trzeba.
Organizowane są wycieczki, przeróżne konkursy i wymiany.
Jeśli chodzi o grono pedagogiczne to jak w każdej szkole trafiają się lepsi i gorsi nauczyciele. (W tym gimnazjum geograf, polonistki oraz historycy to cud, miód i orzeszki, gorzej z językowcami).
Plastyka - pani jest dziwna, nie docenia, nie motywuje, nie stawia "6", czepia się tego czego nie powinna. Nie polecam dla kogoś, kto chciałby rozwijać się w tym kierunku - nie u tej nauczycielki.
Fizyka - Pani się stara, przekazuje naukę.
Angielskiego dzieci nauczą się tylko na korepetycjach, mino tego, że nauczycielki posiadają wiedzę :-(.
Polski - bardzo ok!
W-f dziewczynki - niesprawiedliwa: nieważne jak się starasz - nie da ci "6" za półrocze, jak się okaże, że nie było Cię w szkole i mało czasu było na przygotowanie na zawody.
DYREKTOR - pilnuje własnych spraw, nie interesuje go w klasie jakiego profilu dziecko potrzebuje rozwijać się.
Są wymiany z hiszpanami.
SZKOŁA DLA KUJONÓW, tych co sami w domu dużo się uczą. Jak wszędzie, zresztą.
Ze znaczną większością nauczycieli praca to przyjemność. Są pozytywnie nastawieni do uczniów. Każdy jest na swój sposób charakterystyczny.
Jeśli chodzi o sam budynek to jest po prostu OK.
Atmosfera swobodna.