/Lower Silesian Voivodeship/Szkoła

Przedszkole w Zespole Szkół Publicznych

Szymrychowska 7, 58-420 Lubawka, Polska

Przedszkole w Zespole Szkół Publicznych
Szkoła
4.4
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
P223+WP Lubawka, Polska
+48 75 741 16 20
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Izabela Kmiecik
Izabela Kmiecik2 lata temu
Mamy z chorymi dziecmi OMIJAJCIE Z DALEKA! Córka miała stwierdzoną afazję, państwo dawało na jej leczenie duże pieniadze przedszkolu, dyrektorka Małgorzata z tego co pamietam(juz dyrektorką nie jest) robiła co mogła, zeby na dziecko nawet grosz nie poszedl, za to znaczna większość gdzies sobie "znikala". Gdzie? nie wiem. Pieniadze mialy isc na osobę wspierającą oraz logopedę. Jednak, że córka chorowała czasami i jej nie prowadziłam do przedszkola jak bywała chora, słyszałam wymówki, ze lekcji nie będzie, bo to moja wina, ze dziecka nie było, gdzie nauczyciel był gotowy na lekcje w domu, jednak dyrektorka zabroniła tego, byłam gotowa nawet dziecko prowadzic do przedskzola specjalnie zeby te lekcje nie przepadaly, bo były dla mojej córki naprawdę ważne, jednak było również zabronione przez dyrektorkę, bo jak chora, to nie będzie dzieci zarażać, a jak zdrowa na tyle, ze może chodzić, to niech chodzi. Za lekcje których nie było nie płacono nauczycielowi(i wiem to na 100%), za to "pobierano". to samo z osobą wspierającą. Była jedna pani na kilkoro dzieci, nie zajmowała się córką wcale. raz jak zapytałam dlaczego moją córką się również nie zajmuje, skoro ma za to płacone, dyrektorka wydarła się do mnie, że nikt jej za to nie płaci i nie musi tego robić. Gdzie potem się okazało, że po prostu mnie kłamała i albo pieniądze faktycznie nie szły do tej nauczycielki, albo szły, tylko nie miała obowiązku wspierać mojej córki, w każdym razie były pobierane. Za to raz byłam świadkiem zdarzenia, kiedy przyszłam odebrać córkę, jak to pani- Marzenka- jeszcze wtedy była nauczycielką- darła się na moje dziecko za to, że się rozpłakało jak inne dziecko wepchnęło jej się do kolejki. Normalny nauczyciel by wytłumaczył dziecku, ze tak się nie robi, nie wpycha się i pomógł dziecku które zostało wypchnięte. I to jeszcze dziecku, które jest chore. Ale nie pani Marzenka, o nie. Nauczycielka zaczęła moje dziecko dosłownie wyszydzać i drzeć się na nie przy innych dzieciach, upokorzyła ja na oczach wszystkich dzieci, NIKT sie za córką nie wstawił, a ta płakała żałośnie, bo dzięki temu "cudownemu przedszkolu" ciężko jej się było po roku chodzenia tam nadal wysłowić. Ja wtedy interweniowałam, sprawa poszła do dyrektorki i "czary mary" łaskawie zaczęto odrabiać z córką zaległe lekcje, przestałam być szantażowana( przez dyrektorkę,) pani Marzenka przeprosiła córkę. Ale i tak nie polecam. W życiu bym już do tego przedszkola nie dała już żadnego dziecka, nawet zdrowego. Jak można tak podle i nieludzko traktować takie maluszki? WSTYD! Dodam tylko, że logopeda, pani Magdalena- nie jestem tylko pewna czy nadal tam pracuje- to najwspanialsza osoba, na jaką trafiła córka, córka ją uwielbiała, cudowna i ciepła osoba. Gdyby reszta brała z niej przykład, byłoby to naprawde dobre przedszkole
Łukasz Pietrzyk
Łukasz Pietrzyk2 lata temu
Ok
ELA
ELA2 lata temu
Ewa Trojanowska
Ewa Trojanowska2 lata temu
Radosław Kwiatkowski
Radosław Kwiatkowski2 lata temu
Greg Linkiewicz
Greg Linkiewicz2 lata temu
Mila Sopata
Mila Sopata2 lata temu
Jolanta Ł
Jolanta Ł2 lata temu
Zalecane lokalizacje