Bardzo dobry ośrodek dla dzieci znacznie i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie,który polecam. Kadra z powołania,otwarta,uczciwa i szczera. Jedyne czego im brakuje to środków finansowych,które są potrzebne na terapie dla dzieci. W ramach możliwości organizują wiele imprez na rzecz naszych dzieci ,troszcząc się,by niczego im nie brakowało. Dogoterapia,alpakoterapia, wycieczki,zajęcia fizjoterapeutyczne,sensoryczne,muzykoterapia i wiele innych są stale realizowane. Ośrodek ma też możliwość wykupienia za niewielkie pieniazki posiłków dla dzieci. Grupy są na szczęście malutkie, do 4 osób,co wg mnie jest bardzo istotne. Stały kontakt z wychowawcą telefoniczny- też super sprawa. Opieka nienaganna,dzieci zadbane,upilnowane,czysciutkie. Grupy dobierane pod kątem możliwości i rozwoju dzieci,nie na zasadzie "gdzie jest miejsce". Częste zebrania poza możliwością stałego kontaktu z wychowawcą,ale też opcja umówienia się z danym terapeutom i realny wpływ na rozwój placówki poprzez pomoc w organizacji różnego typu imprez charytatywnych na rzecz dzieci z ośrodka. To jest super,że rodzice mogą realnie uczestniczyć w tej pracy. Czesnego brak. Jest to jedyna placówka tego typu w okolicy,dlatego tym bardziej cieszę się,że mogę ją polecić.
Aneta Cudny2 lata temu
Czasem myślę, że to jest miejsce, na które ktoś rzucił urok. Jak nie kłótnie rodziców między sobą, to walka rodziców z zarządem. Albo anonimowe donosy do najróżniejszych instytucji. Jakby ktoś próbował ogarnąć to logicznie … psychologicznie…czy normalnie po ludzku - to raczej nie da się wytłumaczyć, dlaczego to miejsce ciagle funkcjonuje ? Więc nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po wartości niepoliczalne. A te wytwarzają ludzie, którzy tam pracują. Dlaczego ? Sama nie wiem ? Milionów raczej nie zarabiają. Bo to nie pieniądze trzymają ich tam! To te dzieciaki ! Nasze dzieciaki z najcięższymi schorzeniami, o których ludzie nie mają pojęcia ! A niepełnosprawność kojarzy się niejednokrotnie z „najpopularniejszymi” jednostkami, jak Zespół Dawna czy Autyzm. Kto zajmuje się takimi dzieciakami, którym trzeba zmieniać pieluchy, mimo ze niejednokrotnie pokończyły 18 lat ? Kto słucha ich wielogodzinnych krzyków, bo inaczej nie umieją się komunikować ? Kto maluje z nimi laurki , kotki, wykleja plasteliną obrazki, żeby też poczuły, że mają ręce i palce, choć same kompletnie nie są w stanie nic nimi zrobić ? Oni. Szaleńcy albo ludzie z misją. Chyba trzeba mieć nieco poprzestawiane klepki, żeby umieć tam pracować. Poprzestawiane tak - że empatia i chęć pomocy tym dzieciakom jest na nieprzeciętnym poziomie. Moje dziecko nie wie, że powinno mieć zajęcia z logopedą … pedagogiem … ale codziennie ma fundowane takie zajęcia i atrakcje, że odbieram je uśmiechnięte, Więc i ja się uśmiecham. Dodatkowo osoba, która obecnie pełni tam obowiązki dyrektora jest absolutnie niezwykłą profesjonalistką. Mimo bardzo młodego wieku nie mam wątpliwości, że to OSOBA NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU. Trafiła się nam prawdziwa PERŁA. Doskonale podejście, świetne pomysły i chęć zmiany na lepsze. Oby zaraziła tym wątpiących, wtedy zajdziemy wysoko. Dla tych dzieciaków warto.
Renata Pawelczyk2 lata temu
Wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych Dzieci. Korzystamy od lat
Grażyna Maliszewska2 lata temu
Grażyna Macka Proszę o kontakt osoby, które pracowały w OREW - Kobyłka i czują się pokrzywdzone przez tego pracodawcę. Nr. kom. 501 841 565 (Grażyna).
Pan Andzej2 lata temu
Mordownia Dzieci siedzą w konce przez 9 godz
Tadeusz Tymiński2 lata temu
Bardzo miły personel.
Łukasz Szymański2 lata temu
Magiczne miejsce dla dzieciaków
Agata Ss2 lata temu
Moje dziecko uczęszcza od kilku lat do tego ośrodka, jestem bardo zadowolona. Olbrzymią zaletą są małe, 4 osobowe grupy, możliwość wykupienia wyżywienia, stały kontakt z terapeutami. Dziećmi opiekują się tam świetni ludzie którzy wkładają dużo serca w swoją pracę. W ośrodku organizwane są wycieczki, przy dobrej pogodzie spacery, realizowanych jest wiele zajęć, między innymi dogoterapia, alpakoterapia, muzykoterapia oraz uwielbiana przez moje dziecko sala doświadczania świata Z całego serca polecam ❤️
Bo to nie pieniądze trzymają ich tam! To te dzieciaki ! Nasze dzieciaki z najcięższymi schorzeniami, o których ludzie nie mają pojęcia ! A niepełnosprawność kojarzy się niejednokrotnie z „najpopularniejszymi” jednostkami, jak Zespół Dawna czy Autyzm. Kto zajmuje się takimi dzieciakami, którym trzeba zmieniać pieluchy, mimo ze niejednokrotnie pokończyły 18 lat ? Kto słucha ich wielogodzinnych krzyków, bo inaczej nie umieją się komunikować ? Kto maluje z nimi laurki , kotki, wykleja plasteliną obrazki, żeby też poczuły, że mają ręce i palce, choć same kompletnie nie są w stanie nic nimi zrobić ? Oni. Szaleńcy albo ludzie z misją. Chyba trzeba mieć nieco poprzestawiane klepki, żeby umieć tam pracować. Poprzestawiane tak - że empatia i chęć pomocy tym dzieciakom jest na nieprzeciętnym poziomie. Moje dziecko nie wie, że powinno mieć zajęcia z logopedą … pedagogiem … ale codziennie ma fundowane takie zajęcia i atrakcje, że odbieram je uśmiechnięte, Więc i ja się uśmiecham. Dodatkowo osoba, która obecnie pełni tam obowiązki dyrektora jest absolutnie niezwykłą profesjonalistką. Mimo bardzo młodego wieku nie mam wątpliwości, że to OSOBA NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU. Trafiła się nam prawdziwa PERŁA. Doskonale podejście, świetne pomysły i chęć zmiany na lepsze. Oby zaraziła tym wątpiących, wtedy zajdziemy wysoko. Dla tych dzieciaków warto.
Proszę o kontakt osoby, które pracowały w OREW - Kobyłka i czują się pokrzywdzone przez tego pracodawcę. Nr. kom. 501 841 565 (Grażyna).
Dzieci siedzą w konce przez 9 godz
Olbrzymią zaletą są małe, 4 osobowe grupy, możliwość wykupienia wyżywienia, stały kontakt z terapeutami.
Dziećmi opiekują się tam świetni ludzie którzy wkładają dużo serca w swoją pracę. W ośrodku organizwane są wycieczki, przy dobrej pogodzie spacery, realizowanych jest wiele zajęć, między innymi dogoterapia, alpakoterapia, muzykoterapia oraz uwielbiana przez moje dziecko sala doświadczania świata
Z całego serca polecam ❤️