Szkoła Podstawowa nr 2 im. Powstańców Śląskich

nie polecam

Mała szkoła nie nadaje się w ogóle aby spełniać obowiązki placówki szkolnej, w zimę jest bardzo zimno, uczniowie narzekają na ciężkie plecaki a nauczyciele mają to gdzieś. Nauczycielka wychowania fizycznego nie nadaje się do tego zawodu przez rozdzielanie uczniów na dobrych i słabych. Szanowna Pani dyrektor była by szanowana przez uczniów, gdyby nie straszyła uczniów "jak to będą mieli ciężko w życiu". Nauczyciele nie dbają o dobra uczniów: Nie pozwalają na wychodzenie do toalety. Był przypadek w którym dziecko tak nie wytrzymało i wybiegło z sali musząc się po prostu załatwić.
W szkole nie obowiązuje "ZASADA DOMNIEMANEJ NIEWINNOŚCI" Jeden uczeń naskarży i zaraz bez możliwości wytłumaczenia dostaje uwagę. Nauczyciele dają przesadnie dużo zadań przez co uczniowie nie mają czasu dla siebie.

Nie mam zamiaru dłużej wyliczać bo ta opinia nie miała by końca, a oto wiadomość od jednego ucznia do wszystkich nauczycieli:

"WEEKENDY SĄ OD ODPOCZYNKU, TAK SAMO JAK FERIE ZIMOWE, ZACZĄŁBYM WYLICZAĆ PARAGRAFY, ALE TO I TAK NIC NIE DA. Z RODZINĄ WOGULE NIE MOŻNA POBYĆ BO "ZADANIA SĄ NAJWAŻNIEJSZE", NAUCZYCIELE MOGLI BY SIĘ ZASTANOWIĆ: CZY NADAJĄ SIĘ WOGULE ABY PEŁNIĆ NAJWAŻNIEJSZY ZAWÓD W POLSCE".

Gdyby się dało dałbym 0 na 5, mam nadzieję że nauczyciele się zastanowią co oni odwalają. Dziękuje, z poważaniem, OXI.

Szkoła bardzo mała nie da się przebywać na korytarzu nauczyciele nie reagują na bójki.Najlepiej znaleźć inną szkole niż ta jak dziecko nie chce popaść w depresję lub inne choroby psychiczne.

Nie polecam radzę omijać szerokim łukiem, szkoła jest za mała na korytarzach czuć odór. Jeśli państwa dziecko ma nie popaść w depresje oraz inne choroby psychiczne to radziłbym nie wybierać tej placówki. Osoba sprawująca nauki religijne nie ocenia subiektywnie uczniów , dzieli ich na gorszych lepszych. Bardzo odradzam wybrania tej szkoły.

bo tak