Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 2

Tragiczna szkoła! Nauczyciel niemieckiego zamiast uczyć jego przedmiotu, zacznie opowiadać gdzie to on nie był albo czego to on nie robił. Geograf wyśmiewa każdego, niemiło się odzywa w stronę uczniów. Jedna z psycholożek myśli, że jak ktoś się ubiera na czarno to od razu ma depresje, biją go w domu, tnie się, chce popełnić samobójstwo, mimo że tak naprawdę nic mu nie jest. Chemiczka niby autorytet szkoły, a jednak nie potrafi uczyć, żeby dostać conajmniej czwórkę trzeba się było napocić i uczyć kilka nocy. Jedna z matematyczek próbuje coś wytłumaczyć, a potem przez trzynaście lekcji będzie każdego prosić do tablicy i robić za ciebie przykład, bo ty tak naprawdę nic nie zrozumiałeś z jej gadania. Pewna pani, której nazwisko się powtarza, wypomni ci wszystkie twoje kompleksy od a-z, a później zacznie mieć pretensje, że płaczesz.

Za to fizyk najlepszy ze wszystkich, idealnie wytłumaczy cały temat, podchodzi totalnie z luzem do uczniów, zawsze potrafi poprawić humor. Druga matematyczka za to przeciwieństwo pierwszej, po prostu wszystko rozumiesz z lekcji, wiesz co i jak i nawet nie potrzebujesz korków. Dałbym jedną gwiazdkę, ale za te piękne lata spędzone z nauczycielem fizyki dam dwie, chociaż to i tak zawyżona ocena.

Moje dzieci i ja byliśmy bardzo zadowoleni ze ze wspolpracy ze szkołą. Mała, kameralna placówka.

nauczyciele sa bardzo niemilymi ludzmi, zero dystansu i zle zarzadzanie nie polecam

Miejsce bardzo przyjazne dla dzieci.

Super miejsce