Pokoje gościnne Jaworowy

Miejsce blisko centrum Bukowiny i basenów. Domek do zabawy dla dzieci na podwórku. Jedzenie bardzo przyzwoite i świeże, Ale jeśli chodzi o pokoje to uważam że cztery osoby (dwie dorosłe i dwoje dzieci) w tak małych pokojach to duża przesada. Łazienka tak mała ze ciężko się w niej obrócić, jednak dużo tez pozostawia do życzenia czystość w pokoju( materace pachną jakby miały Z 20 lat) kołdra tak ciężka że rano się czułem jakby mnie pociąg przejechał. Jeśli właściciele popracują nad standardem to fajna baza wypadowa w góry i na baseny.

Pokój mały, ciężko się po nim poruszać we dwie osoby, nieprzyjemny zapach w pokoju, kołdry i poduszki nieprzyjemne w dotyku. Śniadanie Ok. Brak ręczników, suszarki też minus. Pani policzyła 20zł opłatę klimatyczną za 1 noc co jest totalna kpina.

Spedzilimy tydzien u Pani Danusi, przesympatyczni gospodarze, pomocni, cierpliwi ,rodzinna atmosfera, obiadki pyszne, porcje az nadto,jednakze jezeli chodzi o spanie,to tu troche musze ponarzekac, bylismy w 4 osoby, z 2 dzieci, i bylo nam mega ciasno, pokoik dla 4 zdecydowanie za maly, a i lazienka maciupka , moj partner, a nie jest wielki , mial problem z obroceniem sie pod prysznicem, a to przy dluzszym pobycie moze byc uciazliwe .

Pokoje małe, bardzo skromne ale czyste - do odpoczynku po np. nartach nie trzeba nic więcej. Kto zamówi z posiłkami na pewno nie będzie głodny - smacznie i domowo. Zimą przy większej ilości śniegu może być ciasno na parkingu. Gospodarze bardzo sympatyczni i życzliwi. Pomocni i ugodowi. Jeśli ktoś zakłada że w pokoju będzie tylko odpoczywał i nie oczekuje luksusów powinien być zadowolony.
Cena uważam bardzo korzystna. Polecam.

Rezerwacja przez booking i wybor tego miejsca przez pozytywne opinie na stronach. Pokoj maly z mikroskopijna lazienka. Brak dobrego oswietlenia, jedna lampa na suficie z bardzo slaba zarowka, brak lampki nocnej. W pokoju brak czajnika. Pani poinformowala mnie ze jest aneks kuchenny. Nie ma aneksu ani w pokoju ani na pietrze. Jest jedna kuchnia dla wszystkich w tym dla godpodarzy. Caly dom ulokowany przy oborze. Kuchnia w piwnicy brudna, ciemna, bardzo stare garnki i urzadzenia agd. Mielismy miec grilla, owszem jest jeden i chyba pamieta epoke Gierka. Spartanskie warunki. Co do czystosci wiele pozostawia do zyczenia. NIe polecam. Mysle ze mozna w tej cenie znalezc lepsze miejsce. Spokoju brak kosiarka, traktor, obok stolarnia. Nie polecam.

Mieliśmy przyjemność być gośćmi na Święta Bożego Narodzenia. Było przemilo, jedzenie pyszne, gospodarze rewelacyjni! Jedyny mały minus za pokoik - mały :( ale ogólnie super, na pewno tam wrócimy!

Niestety nie polecam, właściciele bardzo mili ale warunki nie zadowalające. Bardzo nieprzyjemny zapach, czuć starość, kołdry poduszki dawno do wymiany, pierwszy raz zrezygnowałam z zarezerwowanego noclegu.

Piękne miejsce, przemili gospodarze, smaczne, proste śniadanka, w ogrodzie zjeżdżalnia i trampolina dla dzieciaków, ceny przystępne. Gorąco polecam.