Galeria Brodnica

Pamiętam jeszcze odległe czasy, kiedy była tam restauracja Brodniczanka.
W dole jak dziś płynęła Drwęca po której w młodości pływałam kajakiem. Raz nawet przez rosnący tam krzak wywróciłam się kajakiem i wychodząc w rzeki na brzeg pokaleczylsm sobie całe stopy, ponieważ z ówczesnej restauracji wyrzucali do wody potłuczone szkło.
Dziś jest tam cały teren uporządkowany.
Jest pieknie .Galeria taka była miastu potrzebna. Dużo stoisk z ciekawymi rzeczami, ciuchy, buty.Wlasciwie jest tam wszystko co jest potrzebne. Obsługa miła.Parking pod nosem.Super.

Jak na Brodnicę to chyba wystarczająca ilość sklepów , fajnie by było gdyby ktoś o kinie pomyślał

Mała galeria w której jest wszystko czego trzeba. ;)

Take oto kwiatki w łazience. Ogólnie dużo rzeczy do naprawy itp.

Atrakcyjne miejsce dla całej rodziny. Mnóstwo asortymentu dla osób w każdym wieku. Można zjeść pyszne lody i ciasto. Polecam serdecznie.

Bardzo fajne miejsce ,można wypić doskonałą czekoladę i kupić książkę

Mało markowych sklepików i nie ma co zjeść tylko coś na słodko 😉

Witam. Chciałbym podzielić się nie tylko moim zdaniem ale i innych kupujących lody w Galerii Brodnica Cukiernia Wiślańska. Przy zakupie lodów.... A jeden składa się z 2 gałek nie można otrzymać 2 różnych smaków. O ile dotyczy to jeszcze jednej sztuki loda ( 2 gałki) , potrafię to zrozumieć... Ale jeśli kupuje 2 lody i Pani nie może bo ma ZAKAZANE mieszać smaki z tych dwóch lodów , to tego zrozumieć nie mogę. Dziś przede mną była właśnie taka akcja... Pani kupowała 2 lody i prosiła obsługę o właśnie taki rozdział smaków. Oczywiście reakcja negatywna. Poprosiłem o to samo tyle że w kubeczkach... TEŻ ODMOWA... śmieszna ta Cukiernia... PRZEŁOŻYŁEM SOBIE SAM.