Dom Handlowy HERMES

Pasmanteria to dramat a raczej ta sprzedawczyni. Jak już nie ma sił, to czas na emeryturę! Nie pierwszy raz byłam niezadowolona a dziś to już mnie wściekła! Do astry będę jeździć a do niej więcej nie przyjdę. Gorzej niż w PRL-u! Ani dzień dobry ani nic. Zero kultury. Do tego stwierdziła, że nie sprzeda towaru bo banknot który dałam niby miał naderwany skrawek(2 mm) - nawet tego nie zauważyłam dopiero kiedy wyjęła go z kasy(wsadziła i wyjęła). Nie polecam!!

Bardzo dziwne miejsce. Ale w sumie cała Leśnica to dziwne klimaty. Jednak coś w niej jest - duchy przeszłości?

I tu porażka. To miejsce kiedyś było wspaniałym domem towarowym. Dziś zarządca powinien pójść na emeryturę bo niebawem to trzeba będzie zburzyć ten obiekt

Dom handlowy "Hermes", to już miejsce historyczne w Leśnicy. Tak się złożyło, że oparł się różnym perturbacjom i przesileniom dziejowym, ostał się i trwa! Widocznie jest potrzebny, może nawet niezbędny, bo przecież konkurencja jest duża. A jednak coś ma w sobie i przyciąga, jak magnes opiłki. Mam sentyment do tego miejsca. Jak już wspomniałem, to kawał historii na mapie handlowej naszego Wrocławia.

Spory dom chandlowy,ale w deszczowe dni nieusiadziesz w srodku przy kawie zeby porozmawiac.tego brakuje,a potencjal ogromny.

Polecam tylko opłaty robić i gospodarstwo domowe polecam chociaż jest drogo ale jest dobrze zaopatrzony

Pani z pasmanterii to jakiś dramat. Zawsze przychodze z uśmiechem przyjaznie nastawiona, bo sama pracowałam w handlu i wiem jak to jest, a za każdym razem pani jest chamska, przemądrzała, niemiła, bezczelna, gburowata, siedzi tam za karę. Pytam się więc za którymś razem "dlaczego Pani jest taka niemiła? " to mnie tylko zmierzyła wzrokiem spod okularów po czym znowu zaczęła odpowiadać do mnie w ten sposób, żebym poczuła sir jak głupek. Nie polecam! Tacy ludzie nie powinni pracować w sklepie, nie możemy się na to godzić.

Całkiem możliwe ceny w porównaniu do innych w okolicy