Castorama
Warszawska 63B, 05-300 Stojadła, Polska
4.2
8 komentarze
5GQH+8J Stojadła, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 7–21
Wtorek: 7–21
Środa: 7–21
Czwartek: 7–21
Piątek: 7–21
Sobota: 7–21
Niedziela: 10–18
Wtorek: 7–21
Środa: 7–21
Czwartek: 7–21
Piątek: 7–21
Sobota: 7–21
Niedziela: 10–18
Zakupy robiłem przy kasie samoobsługowej przy której stała Pani z personelu. Po podejściu do niej z ochroniarzem, żeby wyjaśnić sytuację stwierdziła, że ona mnie widziała, ale stała bokiem i nie wie czy zapłaciłem.
Ochroniarz kazał mi szukać paragonu w śmietniku przed wejściem do sklepu, żeby mu udowodnić, że nie ukradłem tych produktów. Było to uwłaczające, że musiałem w śmietniku szukać paragonu, gdy obok przechodziło wiele osób. W momencie gdy pracownik nie potwierdził mojej wersji ochroniarz nie chciał zweryfikować tej sytuacji na kamerach monitoringu. Po znalezieniu paragonu nie usłyszałem nawet słowa przepraszam, tylko "paragon trzeba mieć".
2. Po zakupie innego zlewu w tej Castoramie ponownie do nich pojechałem z prośbą aby wycięli otwór w moim blacie pod ten ich zlew - powiedzieli, że blat nie od nich i nie wytną mi otworu ;( żenada - tak olewać klientów.
Dzwoniłem żeby zarezerwować drzwi ponieważ były ostatnie sztuki a do castoramy miałem 50 km w jedną stronę.
Pan powiedział że nie ma takiej potrzeby sprawdził że są dostępne faktycznie"nikt się nimi nie interesuje niech Pan przyjeżdża" po czym po przyjeździe dowiaduje się że z 5 szt po które przyjechałem jest tylko jedna.
Gdy chciałam dokonać zwrotu i została wezwana Pani odpowiedzialna za oświetlenie zostałam przez nią słownie zgnojona. Pani powiedziała,że lampa jest zapakowana paskudnie,folie są porozrywane,steropian popękany i w ogóle to ona nie przyjmuje tego zwrotu bo to lampa za 800zl a jest fatalnie zapakowana (z czym w ogóle się nie zgadzam) po czym poszła sobie. Na szczęście obok znajdowała się inna pracownica, która bez problemu dokończyla mój zwrot za co jestem jej bardzo wdzięczna.
Zostałam potraktowana z góry i z pogardą. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nie jestem klientem Castoramy od wczoraj, nie raz dokonywałam zwrotu i to była pierwsza taka uwaga w moją stronę. Jako klient uważam,że to obowiązkiem pracowników sklepu jest ponowne zapakowanie produktu po zwrocie wg "zasad estetyki". Mimo to dokonałam wszelkich starań aby lampę zapakować i odpowiednio zabezpieczyć. Dlatego proszę aby osoba odpowiedzialna za tą sytuację została odpowiednio przeszkolona w kwestii obycia z klientem, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.