Bricomarché

Nie polecam . Obsługa bez pojęcia . Trzeba ich szukać bo chowają się po kątach jak szczury by czas im zleciał do końca dniówki. Jak już kogoś znajdziesz to tłumaczy się że nie z tego działu żenada. Potem przysyła po dłuższym czasie jak by łaskę robił kogoś s ten pracownik co niby z tego działu jest nie ma zielonego pojęcia. Zastanawiam się po co takich ludzi trzymać ci nie potrafia nic doradzić. Trzeba im jak dziecku pokazywać na zdjęciach o co vhodxiy bo mimo że tak pracują nie znając nazwy asortymentu fachowo po czym na koniec się okazuje że tego nie ma. . Odradzam. Lepiej jechać do Castoramy. Ceny też oszukane. Na detalu inna cena a przy kasie oczywiście drożej.

W sklepie trzeba sprawdzać dokładnie za co sie płaci. Po zwróceniu uwagi obsłudze że ceny nie zgadzają się odpowiedziano iż kazdy klient powinien sprawdzac sobie kody kresowe. Ceny właściwe sa zasłonięte cenami promocyjnymi innych produktów

Sklep jak każdy tej sieci ale obsługa juz nie koniecznie...jestem z rejonu Puław i jestem zaskoczony obsługą miła i pomocna

Super obsługa, bardzo szybko Pan pomógł mi znaleźć wszytko czego potrzebowaliśmy. Słowa uznania dla działu ogród.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc! Pozdrawiam

Płytki ceramiczne pierwszy gatunek tak wyglądały jak na zdjęciu. Moja mama je zamówiła bo chciała mieć ładną podłogę. Ja zamówiłam inne na ścianę i przyszły ładne ale trochę rozbitych pomimo że na palecie. na reklamacje nie odpowiedzieli. bardzo ciężko przegląda się asortyment różnych sklepów oraz ceny. bardzo czasochłonne zajęcie a i tak w większości zamówienia są anulowane ponieważ okazuje się że nie ma towaru. wiele sklepów stacjonarnych nie wysyła spedycją na palecie, tylko trzeba sobie samemu organizować ludzi do rozładunku bo kierowca nie rozładowuje towaru, więc zakupy stacjonarne odpadają przy niektórych towarach. Szkoda.

Market dobrze wyposażony, obsługa na średnim poziomie. Oferty niezgodne z informacją na stronie internetowej. Lepiej wcześniej zadzwonić. Ogólnie może być.

Nie do końca polecam.
Sklep czynny do 20 w sobotę - przyjechałem o 19.30 już patrzą dziwnie na człowieka. Pomoc pracownika o 19.30 nie istnieje.
Chciałem kupić ślizg do zjeżdżalni dla córki. Etykiety z kodem kreskowym Pani się nie chciało szukać - Sam znalazłem. podszedłem do kasy a tam zonk - cena o 200zł wyższa. Pani w kasie uprzejmie powiedziała ze cena obowiązuje ta nowa. Zawołała Panią której się nie chciało szukać i ta od razu zerwała cenówke z kodem i z uśmiechem na twarzy mówi że przecież mówiła że już zamykają i jak coś to obowiązuje cena z kasy a tamta była nieaktualna.
Rozumiem, że sklep jest zamykany i kasa rozliczana o 20 wraz z zamknięciem ale nie rozumiem takiego lenistwa żeby klient za pracowników szukał cenówki bo pracownikom już nie zależy.

Sporo towarów. Obsługa nie zawsze życzliwa, zależy na kogo się trafi