Zielone Jabłuszko

Jest to osiedlowy sklepik. Ze wszystkimi wadami i zaletami takich sklepów. Ceny typowe, raczej wysokie. Duży plus za to, że na każdym produkcie jest naklejona cena - nie ma akcji, że na kasie jest drożej niż na półce. Sklep z zewnątrz wydaje się mały ale w środku jest dość dużo miejsca. W asortymencie są głównie napoje gazowane, piwa (od koncernowych do kraftowych), wódki i art. spożywcze. Jest też stoisko że świeżymi kiełbasami, sałatkami, rybami w marynatach.

Odradzam korzystanie z możliwości nadania w tym sklepie paczki w firmie kurierskiej GLS. W momencie chęci nadania paczki Pani ekspedientka oświadczyła, że się na tym nie zna a koleżanka która tym się zajmuje jest chora. Ogólna niechęć i odsyłanie do innego punktu. Moje pytanie więc do kierownictwa sklepu po co więc oferujecie możliwość nadania paczki w firmie GLS jak tego nie robicie. Może warto przeszkolić obsługę.

Typowy sklep spożywczo monopolowy. Nie wiem jakim cudem jeszcze żyję parząc jakie są w nim ceny (ja akurat na przykładzie piwa). Niestety nie daje mi już dużo czasu gdyż niedawno obok otworzyła się Żabka, która jest bliżej ulicy i lepiej ją widać.

Na przestrzeni lat sklep stał się bardzo zniechęcający do siebie. Fatalna obsługa oraz ceny niektórych towarów z kosmosu. Brak udziału w promocjach i konkursach też robi swoje. Nie polecam. Powinni tą budę wreszcie zamknąć

K9bieta niemila. Za przeproszeniem "drze morde" nie chce jej sie pracowac i odstrasza klientow. Starsza po 50 brunetka. Bylismy dzisiaj z dzieckiem po czym zapytalismy czy mozna placic karta. Odpowiedziala z uniesionym tonem " Nie nie mozna!" stalismy i zaowazylismy ze terminal jest, nie bylo zadnej informacji na trmat niedostepnosci do terminala. Zapytalismy ponownie twierdzaco ze jest terminal i nie ma inf. Na temat ze nie dziala. Po czym wydarla sie nie nie ma nie dziala dowidzenia. Brak kultury. Chamska. Tylr na ten temat.

To najgorszy sklep jaki może być a ta ich kordynatorka to wstrętna baba nie jaka Pani Mirka plotkara numer 1 dziś rano nakrzyczala na mnie powiedziała mi żebym nic nikomu nie mówiła i wywaliła mnie z sklepu po prostu skandal

Jeden z moich ulubionych sklepow, otwarty w rozne swieta, Panie pracujace tam bardzo mile, ciezko pracuja od rana do nocy zeby zadowolic rozna osiedlowa klientelle...

Drogo,w lato klima jest ale wyłączona,lodówki nie włączone,pracowałem tu w pierwszej połowie lat 90ych to było lepiej.
up. właściciel skąpiradło