CCC

Witam w dniu dzisiejszym w sklepie ccc ul.wielicka 259 kupiłam buty ale oczywiście bardzo pomogła mi bardzo miłe osoby z personelu z tego sklepu. Msusze szczerze przyznać że bardzo pracownicy tej placówki są zaangażowani i miłego podejście do klienta. Super miły i uśmiechnięty personel. Z Zakupów jestem bardzo zadowolona. A nawet poprosiłam panią która mi odłożyła te buty które chciałam kupić nie mając wcześniej żadnej gotówki i mi odłożyła. A to bardzo miłe że strony tej pani .Naprawdę warto przyjść do tego sklepu na zakupy.

Więcej w waszej sieci butów nie kupię, choć kupowałem zawsze i byłem zadowolony.
Okleina buta pękła na szpicu buta po jednym wyjściu.Na drugi dzień od zakupu reklamowałem buty i oczywiście reklamacja odrzucona.
Butów nawet godzinę nie miałem na nogach.
A ponownej reklamacji złożyć już nie mogłem, pani ekspedientka nie chciała przyjąć.
Nie polecam i sam będę odradzał innym.

Sklep jak każdy inny. Obsługa miła i na tym koniec. Kupując tam buty trzeba liczyć się z tym że niestety długo nie wytrzymają. Reklamacja to jest dopiero wyzwanie dla cierpliwych. Miałem okazje reklamować buty z tak zwanej wyższej półki już po tygodniu noszenia. Czas oczekiwania na buty to trzy tygodnie. Tak było jeszcze dwa razy po czym buty wylądowały w koszu, zabrakło cierpliwości.

Plobsluga względnie miła i chętna do pomocy przy wyborze butów, natomiast nie do końca profesjonalna pod kątem wiedzy na temat preparatów do pielęgnacji obuwia , które sprzedają. W moim przypadku była to wosk do pielęgnacji butów skorzanych, który był błędnie dobrany i po pierwszym użyciu kompletnie zmienił kolor butow

Kupiłam tam buty, nie z przeceny i nie najtańsze, a i tak moja reklamacja była rozpatrywana bardzo długo i praktycznie minął sezon, zanim mi je skleili, chociaż pani obiecywała, że regularnie przychodzi do nich szewc i to będzie kwestia tygodnia. Ekspedientki się starają, ale chyba jest ich za mało, bo wystarczy, że z jedną osobą muszą spisać reklamację i już robi się kolejka na pół sklepu.

Panie przyjmowały dostawę i oddzieliły pół sklepu i nie można wejść do rzeczy które są za taśmą. Magazyn jest do przyjmowania dostaw a nie sklep. A jak już robią takie coś to niech zamkną sklep...

Jestem po wizycie w Waszym sklepie, Pani chciała mnie obsłużyć poprosiłam o sekundę mąż poda mi portfel dla Pani nie było to problemu, ale jak tylko przekroczyła próg sklepu by wyciągnąć rękę do męża Pan sprzedawca zamknal sklep i powiedział już jest 21....

Obiecywany zwrot butów do 7 dni jest tragiczny. pani stwierdziła, że buty były chodzone i ich nie przyjmie chociaż były tylko założone w domu i chodzone po parkiecie. W salonie w Bonarce nie było żadnego problemu ze zwrotem obuwia