Dramat. Byłem 20minut przed zamknięciem sklepu i upatrzyłem adidasy za 400zl i powiedziałem ze za chwile wrócę. Wróciłem przed zamknięciem sklepu i przez lekko uchyloną rolete zapytałem czy mogę je tylko wziąć i zapłacić. Usłyszałem ze już nieeee bo policzylam kasę.... I mam przyjść jutro. Grzecznie powiedziałem że jutro wyjeżdżam... Nieeeee przykro mi... Dramat. W sklepie zwykle pustki bo chodzę tam regularnie a oni wyrzucają najprostrzy zarobek i Klienta z galerii ktora de facto jest czynna do 22.00 i zamykają grubo przed 21.00. Pracuje z Klientami i dla mnie to żenujące zachowanie. Prowadziłem kilka lat sklep na galerii uwczesnego realu i zdarzało mi sie finalizować transakcję po godzinach i nikt z pracowników nigdy by się nie ośmielił odmówić Klientowi zakupu choćby pakietu płytek CD....
Oskar Bakalarski2 lata temu
Bardzo miła obsługa a szczególnie długowłosa szatynka z przepięknym uśmiechem, która uraczyła mnie profesjonalnym podejściem i odpowiedziała na każde pytanie, aż miło robić tam zakupy, tylko i wyłącznie dla takiej obsługi.
