Calvin Klein

Ja dziś byłem i w sumie jak podszedłem do Pani zapytać się to mi pokazała i nie było problemu, tyle , że i tak nic nie kupiłem. Ale na obsługę na chwile obecną narzekać nie mogę.

Na początku wyglada ze wszystko jest ok, obsługa nie snuje się za klientem i generalnie można sobie w spokoju obejrzeć asortyment. Dzieje się tak ponieważ młode damy które tam pracują maja klientów w głębokim poważaniu. Panie pochłonięte są konwersacją.
Obsługi w ogóle nie obchodzi co się dzieje w sklepie, na każde pytanie odpowiedz brzmi: wszystko jest na pułkach.
Panie nie odpowiadają na zwroty grzecznościowe, nie znają ich albo nie zostały przeszkolone.
Generalnie nie polecam tego miejsca.
W Krakowie jest podobny salon ale poziom obsługi dzieli przepaść. Na korzyść Krakowa oczywiście.

Bardzo słaby wybór i obsługa pracującą tu za kare, nieuprzejma, mało pomocną, obrażona

Obsługa to chyba jakiś żart. „Damy” stojące za kasą są tak zajęte sobą i śmiganiem się na głos, że nawet nie zauważają klienta w sklepie, o zwyczajnym powiedzeniu „dzień dobry” również można zapomnieć. Przychodząc można poczuć się jak intruz.

Obsługa fatalna, dziewczynka brunetka ,akurat nas obsługiwała, awansowała z lodziarni do outletu ck i myśli ,że klienci są dla niej. Droga młodociana ekspedientko, przede wszystkim dobre maniery mówią ,żeby przynajmniej powiedzieć dzień dobry i do widzenia, a także dziękuje, rozumiem ,że maniera z obrażoną miną na twarzy była kwestią słabego dnia. Mimo wszystko więcej pokory.

Obsługa fatalna!
Damy siedzące tam chyba za karę, a dzień dobry to chyba dla nich wyższy level 🙊🙈🙉

Obsługa fatalna jedna Pani to chyba za karę tam siedziała...po co pracować z klientami skoro się nie ma do nich podejścia, odechciewa się robić zakupów. Choć bardzo ten sklep lubiłam.

Obsługa gorsza jak w budce z piwem.....18 latki które pracują za 2 tyś i myślą że są gwiazdy patologia