Sportsdirect

Po raz kolejny zostałem oszukany w sklepie.
Tym razem kupowałem buty Karrimor. Cena na kartonie 405zł, cena w systemie 499zł. Pani powiedziała, że cena obowiązuje w systemie 499zł i nie sprzeda mi w cenie 405zł. Jako konsument jestem rozczarowany i zawiedziony. Sprawę przekazuję do Rzecznika Praw Konsumenta.
Nie polecam sklepu!

Tragiczna obsługa ma w d**** klienta na prośbę by dobrać obuwie usłyszałem „wszystkie są wystawione” skoro wystawione jest 40 a ja potrzebuje 42/43 no to sorry.

Jeżeli chcecie Państwo być upokorzeni, to najlepszy adres. Nigdy nie doświadczyłam czegoś podobnego. Dwa dni temu kupiłam synowi spodnie i bluzę Nike. Bluza była dobra, spodnie okazały się za małe. Przyszłam dzisiaj wymienić je na rozmiar większe. Usłyszałam, że nie mogę dokonać wymiany gdyż brakuje jakiegoś kodu. Po chwili rozmowy z arogancką kierowniczką usłyszałam, że ona nie rozumie jak można chcieć wymienić używany towar. Stwierdziła, że w dotyku czuję że spodnie były prane. Później, że czuje zapach proszku. Jak widać na zdjęciu są wszyte metki, co zaprzecza takiemu stwierdzeniu. Nigdy nie zostałam tak potraktowana. Jestem tak dalece oburzona, że sprawę kieruję do rzecznika praw konsumenta. Nigdy więcej niczego tutaj nie kupię, a byłam stałym klientem.

Pani przy kasie gdy chciałem zwrócić spodenki zasugerowała że je ukradłem bo nie miały przyszytej metki
(mimo że posiadałem paragon)

Slaba obsługa.Czekalem przy kasie około 15min nikt nie podszedł.Musialem sam poszukać kasjera.i.Żadnej informacji.Slabo,slabo.

Bardzo porządny sklep, duży wybór stonowanej odzieży oraz obuwia. Można się obkupić w rozsądnej cenie i wyglądać normalnie a nie jak pstrokata kukiełka z odpustu w latach 90 tych. Jedyny mały minus za słabe oświetlenie, no ale, moda na ochrone środowiska robi swoje...

Dużo słabej jakości produktów m.in. Lonsdale i Slazenger. W bokserkach Lonsdale guma "pracieje" i pęka tak że po 3-4 praniach z rozmiaru XL masz XXXXXL , dresy Slazenger już po pierwszym praniu się mechacą. Polecam trzymać się sprawdzonych firm i nie eksperymentować.

Dziadowski sklep. Bałagan w piłkach, ceny mówią co innego a przy kasie co innego plus bardzo nieprzyjemny ochroniarz(starszy siwy dziad) wdaje sie w pyskówki, przechodzi bezczelnie na Ty i stoi nad Toba dmuchając Ci w kark przez cały pobyt w sklepie. Prawdopodobnie ma orzeczenie albo inna chora głowę bo nie widzę innej przyczyny jego zachowania. Polecam sprawdzac ludzi przy rekrutacji. Nie polecam sklepu