Bardzo PROFESJONALNY gabinet ,wyposażony w nowoczesne przyrządy do leczenia zębów, a na największą pochwałę zasługuje obsługa . Polecam wszystkim, którzy cierpią z powodu bólu zębów 🙂
Paulina2 lata temu
Od kilku lat chodziłam do tego dentysty. Byłam na ściąganiu kamienia i przy okazji na przeglądzie zębów. Mówiłam że odczuwam ból w górnej 5. Pan Jarmuszkiewicz zapewnił mnie że nic tam nie ma i jeszcze sprawdzil na sam koniec po ściągnięciu kamienia i piaskowaniu że wszystko jest ok. W domu zaczął mnie boleć ząb i spojrzałam lusterkiem i ewidentnie widać gołym okiem i że coś tam się dzieje... Dodam że podczas wizyty Pani higienistka zwracała uwagę Doktorowi gdzie ma poprawić czyszczenie. Zalecam wizytę u okulisty albo przejście już na emeryturę skoro dentysta nie widzi dziury w zębie...
Ariel Kachniarz2 lata temu
Ja byłem raz na kontroli 8 zębów do robienia załamany byłem 3kanaly po pół roku poszedłem do innego dentysty i się okazało ze 3 małe dziurki były tylko !!!!!! Nie polecam
Hanka (nusinska)2 lata temu
Chciałabym was przestrzec przed Praktyka Dentystyczna Jarmuszkiewicz w Trzemesznie. Dzisiejsze przeżycia w tym miejscu były najbardziej traumatycznymi wydarzeniami w moim życiu. Do Dr.Jarmuszkiewicza trafiłam z polecenia mojego stomatologa dr. Aleksandrowicza w celu leczenia kanałowego pod mikroskopem (dr. Aleksandrowicz poinformował mnie, iż ten ząb jest do usunięcia jedynie chirurgiczne albo kanałowo pod mikroskopem) Udało mi się dostać błyskawicznie do doktora Jarmuszkiewicza, na początku wrażenie bardzo profesjonalne, miłe i życzliwe. Doktor poinformował, że on by tego zęba nie leczył tylko wyrwał. Mówię "no cóż, skoro Pan tak by zrobił, jednak doktor Aleksandrowicz mówił mi, że usunięcie jedynie chirurgiczne". Doktor odpowiedział, że damy radę. Dobra, naczytalam się jacy to są profesjonaliści, specjaliści- niech robi. Dostałam znieczulenie, doktor zaczął mi wyrywać ząb jednak bolało więc kazałam przestać, przestał. Ponownie podał znieczulenie i zaczął wyrywać mi ząb. Jednak ból ponownie był przeogromny, płakałam i próbowałam krzyczeć, żeby przestał. Jednak przestał dopiero po dłuższej chwili. Chciałam już skończyć wizytę, jednak doktor Jarmuszkiewicz zapewnił mnie, że poda jeszcze raz znieczulenie i już nie powinno boleć. Całą rozstrzesiona i zaplakana otworzyłam ponownie buzię. Ponownie bolało jednak doktor nie przestawał. Próbowałam go rękami odpychać, krzyczeć "nie, stop", płakałam (mąż na zawnatrz był przerażony tymi wrzaskami, opowiedział rzeź). Po około dwóch minutach krzykow i szarpani z trudem udało mi się odepchnac lekarza. Powiedziałam, że już koniec, nie chcę więcej. Doktor stwierdził, że faktycznie trzeba usunąć chirurgiczne i kazał szukać pomocy w Gnieźnie. Znieczulenie nie zadziałało, ale jak można człowieka który krzyczy i płacze trzymać na siłę?! Co za nieludzkie zachowanie! To nie PRL żeby leczenie stomatologicznie bolało. Z takim zębem, po zapłacie wyszłam cała zapłakana i rozstrzęsiona. Wyłam z bólu. W Gnieźnie pomocy nie znalazlam. Z pomocą przyszła mi pewna klinika Zninie. Doktor Michał usunął mi zęba CHIRURGICZNIE pod znieczuleniem komputerowym. Nie poczułam przez chwilę bólu. U doktora Jarmuszkiewicza przeżyłam horror, którego nie życzę wrogowi.
Szymon2 lata temu
Działa calodobowo. Leczenie jak najbardziej sprzęt dobry jesli zaś chodzi o wyrywanie jednak bym się zastanowił
Justyna Grzegorska2 lata temu
Jestem zadowolona byłam na odbudowie zęba i jak narazie jest super.
Do Dr.Jarmuszkiewicza trafiłam z polecenia mojego stomatologa dr. Aleksandrowicza w celu leczenia kanałowego pod mikroskopem (dr. Aleksandrowicz poinformował mnie, iż ten ząb jest do usunięcia jedynie chirurgiczne albo kanałowo pod mikroskopem)
Udało mi się dostać błyskawicznie do doktora Jarmuszkiewicza, na początku wrażenie bardzo profesjonalne, miłe i życzliwe. Doktor poinformował, że on by tego zęba nie leczył tylko wyrwał. Mówię "no cóż, skoro Pan tak by zrobił, jednak doktor Aleksandrowicz mówił mi, że usunięcie jedynie chirurgiczne". Doktor odpowiedział, że damy radę. Dobra, naczytalam się jacy to są profesjonaliści, specjaliści- niech robi. Dostałam znieczulenie, doktor zaczął mi wyrywać ząb jednak bolało więc kazałam przestać, przestał. Ponownie podał znieczulenie i zaczął wyrywać mi ząb. Jednak ból ponownie był przeogromny, płakałam i próbowałam krzyczeć, żeby przestał. Jednak przestał dopiero po dłuższej chwili. Chciałam już skończyć wizytę, jednak doktor Jarmuszkiewicz zapewnił mnie, że poda jeszcze raz znieczulenie i już nie powinno boleć. Całą rozstrzesiona i zaplakana otworzyłam ponownie buzię. Ponownie bolało jednak doktor nie przestawał. Próbowałam go rękami odpychać, krzyczeć "nie, stop", płakałam (mąż na zawnatrz był przerażony tymi wrzaskami, opowiedział rzeź). Po około dwóch minutach krzykow i szarpani z trudem udało mi się odepchnac lekarza. Powiedziałam, że już koniec, nie chcę więcej. Doktor stwierdził, że faktycznie trzeba usunąć chirurgiczne i kazał szukać pomocy w Gnieźnie. Znieczulenie nie zadziałało, ale jak można człowieka który krzyczy i płacze trzymać na siłę?! Co za nieludzkie zachowanie! To nie PRL żeby leczenie stomatologicznie bolało.
Z takim zębem, po zapłacie wyszłam cała zapłakana i rozstrzęsiona. Wyłam z bólu. W Gnieźnie pomocy nie znalazlam. Z pomocą przyszła mi pewna klinika Zninie. Doktor Michał usunął mi zęba CHIRURGICZNIE pod znieczuleniem komputerowym. Nie poczułam przez chwilę bólu. U doktora Jarmuszkiewicza przeżyłam horror, którego nie życzę wrogowi.