Beata Lidke Lekarz Stomatolog

Przykład dentysty-sadysty. Znieczulenie wstrzyknięte tak że tylko usta nie miały czucia, przez co wiercenie było mordęgą. Podczas mojego krzyku pani doktor nuciła pod nosem i mówiła "już już, jeszcze chwilkę ". Co to ma być? Szkolny gabinet dentystyczny z lat 80tych?? Mało tego, ząb po zbiegu jest bardzo bolesny i nadwrażliwy, że nawet po 2 tygodniach nie mogę normalnie jeść. Zalecam unikać jak ognia.

Polecam serdecznie . Fachowa obsluga, miłe podejście do pacjenta . Znieczulenie jak i leczenie praktycznie bezbolesne.

Miła atmosfera ale przede wszystkim fachowe podejście do pracy i pacjenta. Wizyta (leczenie kanałowe) przebiegła bezboleśnie i bardzo profesjonalnie.
Gorąco polecam!!

Naganne zachowanie wobec pacjenta, po wyrwaniu zęba, kolejnego dnia nastąpił opfity krwotok, a gdy zadzwoniliśmy po poradę usłyszeliśmy tylko "Dziś nie pracuje, nie mam czasu rozmawiać"

Bardzo miła Pani doktor oraz pielęgniarka. Profesjonalne podejście do pacjenta. Nagły przypadek. Dziś zadzwoniłam i zostałam przyjęta. Dziękuję bardzo za pomoc. Polecam

Pani stomatolog bardzo nie miła, wyrachowana, po wyrwaniu zęba zostawia pacjenta z krwotokiem bez pomocy

A ja bardzo polecam panią doktor.
Rzecz jasna, oczywiście na początku wydawała się nie miła, bardzo poważna, mało mówiła... Ale wiadomo, nie może uspokajać pacjenta i jednocześnie naprawiać/wyrywać ząbki. Po kolejnych wizytach okazała się bardzo sympatyczną, pani w rejestracji (pomoc) tak samo :) Po za tym robi zęby bezboleśnie i profesjonalnie.

Polecam. Pani Doktor ma fachową wiedzę i widzi to czego inni dentyści nie są w stanie. Ma po prostu duże doświadczenie i jestem bardzo zadowolony z leczenia kanałowego. Dodatkowo pomogła mojej kilkuletniej córce z gwałtownym bólem zęba i to w tym samym dniu w którym dzwoniłem. dziękuję.