Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii. Gabinet zatrzymał się w głębokich czasach PRL. Zero prywatności,oczekujący pacjenci uczestniczą z nami w wizycie, rodo pełna gębą. Pani doktor mało sympatyczna, w sumie nie musi. Ale nie przyjmuje argumentów pacjenta, kąśliwe odpowiedzi i najlepiej powiedzieć,że pacjent czegoś nie zrobił. Czy lekarze w specjalizacji ortodoncja na fundusz muszą być wszędzie tacy sami?!? Przeciąganie pacjenta byle żeby tylko poczekać aż czas zrefundowania aparatu minął. Wtedy bez problemu na kasę wystawia co trzeba. Po co płacić składki skoro później okazuje się,że z własnej kieszeni trzeba bulic. A można by wcześniej zadziałać. Lekarze powinni więcej uczestniczyć w szkolenia z empatii i zrozumieniu pacjenta,a nie spoglądać na własne korzyści. Aha i Pani doktor zachowuje się jakby łaskę robiła,że się do niej przyszło. Nie polecam!!!!
Marta Ignasiak2 lata temu
Pani Doktor niesypatyczna. Uprzedzona o niepełnosprawności dziecka- zapytała syna czemu ma krzywe zęby a ten powiedział, że kiedyś babcia mu kazała wypychac zęby do przodu więc Pani doktor cała winę zwalila na babcie, że dzięki babci ma krzywe zęby. Dziecko zdezorientowane pełne pretensji do babci. Brak sterylnosci w gabinecie. Badanie bez rękawiczek dziecka zaowocowało afta więc na kolejnej wizycie nic więcej nie zrobiliśmy za wyjątkiem marnowania czasu. Przykre i smutne. Nie polecam nikomu. A teksty, że nie przyjmuje dzieci z brudnymi i i niedomytymi zębami absolutnie nie na miejscu. Jestem oburzona syfem i brakiem podejścia do dzieci i traktowania jak intruzow.
Hoek2 lata temu
Czas się tu zatrzymał ale umiejętności i wiedza Pani doktor na najwyższym poziomie.
Gabinet zatrzymał się w głębokich czasach PRL. Zero prywatności,oczekujący pacjenci uczestniczą z nami w wizycie, rodo pełna gębą.
Pani doktor mało sympatyczna, w sumie nie musi. Ale nie przyjmuje argumentów pacjenta, kąśliwe odpowiedzi i najlepiej powiedzieć,że pacjent czegoś nie zrobił.
Czy lekarze w specjalizacji ortodoncja na fundusz muszą być wszędzie tacy sami?!? Przeciąganie pacjenta byle żeby tylko poczekać aż czas zrefundowania aparatu minął. Wtedy bez problemu na kasę wystawia co trzeba.
Po co płacić składki skoro później okazuje się,że z własnej kieszeni trzeba bulic. A można by wcześniej zadziałać.
Lekarze powinni więcej uczestniczyć w szkolenia z empatii i zrozumieniu pacjenta,a nie spoglądać na własne korzyści.
Aha i Pani doktor zachowuje się jakby łaskę robiła,że się do niej przyszło.
Nie polecam!!!!
Dziecko zdezorientowane pełne pretensji do babci. Brak sterylnosci w gabinecie. Badanie bez rękawiczek dziecka zaowocowało afta więc na kolejnej wizycie nic więcej nie zrobiliśmy za wyjątkiem marnowania czasu. Przykre i smutne. Nie polecam nikomu. A teksty, że nie przyjmuje dzieci z brudnymi i i niedomytymi zębami absolutnie nie na miejscu. Jestem oburzona syfem i brakiem podejścia do dzieci i traktowania jak intruzow.