Homla - Wyposażenie wnętrz

Dzisiaj robiłam zakupy w sklepie Homla w galerii Wroclavia. Podczas gdy oglądałam produkty znajdujące się na najniżej półce, z regału obok (środkowa półka) spadły dwie świeczki w szklanych opakowaniach, przy czym jedna z nich zbiła się. W przeciągu kilku sekund zjawiły się pracownice sklepu oznajmiając mi, że będę musiała zapłacić połowę ceny za uszkodzony towar. Pani, która zamiatała szkło leżące na podłodze, patrząc na półkę z której spadły owe świeczki stwierdziła, że pleksa – oddzielająca towar ułożony piętrowo – jest przechylona. Chciałam porozmawiać z Paniami na ten temat oraz podjąć próbę ustalenia czy to ja strąciłam towar, czy może świeczki zsunęły się po źle ułożonej, przechylonej pleksie a może specyficzną „konstrukcje” naruszyły klientki stojące za mną. Pracownice sklepu nie były jednak skore do rozmowy i wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, żądając bym zapłaciła za uszkodzony – podobno przeze mnie – towar, do tego stopnia że nawet nie mogłam na spokojnie dokończyć zakupów. W kontakcie z pracownicami sklepu czułam się jakbym rozmawiała do siebie, albo to co mówię odbijało się od ściany, coś na zasadzie "nic nie mówmy to szybciej zapłaci i wyjdzie". Mając dość tej kuriozalnej sytuacji zapłaciłam. Poprosiłam jednak o rozmowę z kierownikiem sklepu z nadzieją, że dla jasności ustalimy fakty. Niestety…dowiedziałam się jedynie tego, że nawet gdybym miała rację to Pani nie jest w stanie zwrócić mi pieniędzy (zapłaciłam – nie ma odwrotu), ot tak…po prostu się nie da. Co więcej, otrzymałam komunikat, że powinnam wcześniej Panią zawołać, zanim zapłaciłam (ile to spraw klienci powinni ogarniać sami...). Na pożegnanie usłyszałam, jedynie że mogę zabrać sobie świeczkę. W dobie kamer wydaje się, że sprawdzenie monitoringu byłoby dobrym rozwiązaniem, takiej propozycji jednak nie było. To moja ostatnia wizyta w tym sklepie. Niemiła obsługa i trzeba mieć umiejętność lewitowania nad alejkami.

Wszyscy pracownicy sklepu na Suchej we Wrocławiu powinni zostać przeszkoleni z obsługi klienta. Straciłam w tym sklepie ponad 40 min z uwagi na niedoinformowanie pracowników, którzy wprowadzają w błąd klienta chcącego skorzystać z promocji 2+1. Jeszcze nie potrafią przyznać się do błędu. Efekt był taki, że musiałam oddać wszystkie rzeczy po to aby zapłacić za nie osobno bo Pani źle naliczyła promocję, przedstawiając dziwne tłumaczenie.. Proponuję robić zakupy przez stronę bo salon stacjonarny i jego obsługa to jakieś nieporozumienie.

Jak dla mnie wszystko na plus zaczynając od wejścia gdzie artykuły są uporządkowane ,wszystko jest przejrzyste bardzo dogodnie wybiera się produkty. Wiele towarów ułożonych tematycznie, kolorystycznie. Naprawdę miła i serdeczna obsługa. Takiego sklepu brakowało. Polecam serdecznie

proszę uważac na towary.
sprzedali mi uszkodzony przedmiot.
nie mogłem wymienić jego następnego dnia, proponowali poczekać 14 dni na reklamacje z małymi szansami ze bedzie pozytywna decyzja... hmmm...

Obsługa bardzo miła, ale kierownik minął się z powołaniem, w okresie świątecznym strach wejść do sklepu🤣

Profesjonalna obsługa. Management na wysokim poziomie. Przyszłam z kuponem, który dopiero wszedł w życie i mimo komplikacji Pani Manager potrafiła zająć się tą sprawą i pomoc mi w aplikowaniu mojego kuponu. Podwyżka należy sie takiemu pracownikowi!
W Homli w innej lokalizacji nie potrafili sobie z tym poradzić.

Bardzo fajny i czysty sklep, ale najbardziej lubię tu przychodzić ze względu na miłą obsługę

Sklep w stanie opłakanym. Kartony, które walają się po salonie. Kasjerki, które stoją przy kasie i debatują zamiast obsługiwać ludzi. Obsługiwał mnie pan w płaszczu, wnioskując jeden z pracowników, który prawdopodobnie skończył zmianę. Bardzo miły. W tym czasie dwie kobiety stały obok i bezproblemowo prowadziły dialog. Nie przyjdę do tego sklepu już nigdy.