Dino

Zgadzam się z poprzednikami że koszmarnie się tu robi zakupy, wiecznie kolejki i tylko jedna kasa czynna i czekanie w kolejce do tej jednej kasy po 20-25 minut to jeszcze na dodatek bezczelność kasjerek już przekracza wszelkie granice chamstwa! już się nie pytają czy mogą być grosik winne tylko na bezczela już mówią "będę grosik winna" już na grosiku się nie kończy zdarza się że mówią "będę dwa grosiki winna" albo "zaokrągliłam sobie o dwa grosiki" ku.wa bezczelna babo sobie zaokrąglaj jak chcesz dowolnie byle nie na moją niekorzyść!!! Jak kiedyś kupowałem kilogram jabłek i mi zabrakło 5 gr to musiałem jedno jabłko odłożyć bo mi bezczelne babsko nie sprzedało ale za każdym razem jest to samo będę grosik winna albo będę dwa grosiki winna tylko że nigdy nie oddają! koniec skończyło się!!! Od tej pory nie chcę słyszeć "będę grosik winna" nie masz grosika? To wydaj mi 5gr nie masz 5gr to daj mi 10gr, ale nie życzę sobie zaokrąglania na moją niekorzyść. Czy to jest jasne bezczelne kasjerki? Macie zagwarantowane że będę odkładał bilony o nominale 1 grosz przyjdę zrobić zakupy za 50 zł i zapłacę jednogroszówkami skoro nie macie jednogroszówek do wydawania to będziecie mieć!!!

Dino, a raczej DNO. Najgorsza obsługa dyskontu w jakim mam nieprzyjemność kupować, obsługa w tym sklepie to jest jakieś nieporozumienie jakiś koszmar wiecznie mega kolejki i tylko jedna kasa czynna nawet jeżeli stoi 20 i więcej osób to jest tylko jedna kasa czynna. Rzygać się chce jak się tam wchodzi i widzi się długą kolejkę i jedną kasą czynną.
Kiedyś poprosiłem kasjerkę żeby przyszła otworzyć drugą kasę to powiedziała że ona teraz to "idzie zjeść śniadanie i ze ją kolejka w tym momencie nie interesuje" nie ważne ze było 20 osób w kolejce. Zamknąć to w pi....du po co sklep z tak tragiczną obsługą?!

Dobre miejsce na szybkie podstawowe zakupy do domu.

Podzielam opinię osób niezadowolonych z obsługi w tym sklepie. Przeważnie czynna jedna kasa, nikt z obsługi nie zauważa, że w kolejce stoi 20-30 osób.(obostrzenia Covidowe tu nie istnieją). Przestrzenie w sklepie zawalone nierozpakowanym towarem. W innych sklepach ktoś by się cieszył, że są klienci i zarabia pieniądze, ale nie w Dino. Niektóre panie pozostały w czasach, wydawałoby się odległej komuny i sklepów z filmów Bareji, szczególnie stoisko mięsne. Na początku funkcjonowania wyglądało to inaczej. To nie jest opinia z jednej wizyty. Byłem ostatni raz nie polecam.

Obsługa na poziomie żenującym, zero szacunku do klienta, więcej towaru (zwłaszcza tego z promocji) na paletach, z których nie można zabrać, niż na półce.

Uwaga w dziale mięsnym, Panie w tych samych rękawiczkach dotykają, podają surowe mięso, a później kroją wędliny, czy ser. Tak nie powinno być! Reszta całkiem całkiem. Chociaz mały wybór towaru i nieco wyższe ceny niż u konkurencji.

Kolejka kolejka i jeszcze raz kolejka do rzeźnika jak nie macie pracowników to po co to jest otwarte???

Połowę asortymentu nie ma co w innych sieciach.... kolejka na mięsny obłęd....od kasy do prawie że pieczywa sobota i jedna kasa czynna... proszenie kogoś do kasy tak jakby nikt nie słyszał.... mały wybór ciągle czegoś brak.ostatni raz byłam w Dino w Łabiszynie...nie polecam