Intermarché

Bywam tu prawie codziennie. Sklep sam w sobie bardzo dobrze zaopatrzony, panie kasjerki miłe i bardzo pomocne. Jedyny i największy minus, który sprawia, że odechciewa się robić tu zakupy to nachalni panowie, którzy za każdym razem za "przypilnowanie" samochodu życzą sobie pieniędzy, ewentualnie jakiegoś trunku. Strach się bać zostawić samochód na parkingu, odmawiając im. Mam nadzieję, że ta sytuacja zostanie rozwiązana, bo w innym razie zniechęci to klientów do robienia tu zakupów, którzy mają dość nagabywania i stresu związanego z uszkodzeniem auta.

Duży asortyment w sklepie,porządek,towar na swoim miejscu,wszystkie kasy otwarte to na plus.Ale jest coś co mnie irytuje od jakiegoś czasu,kasjerki i obsługa na masarni nie mówiąca po polsku. Już drugi raz zostałam zle zrozumiana. Proszę o pokrojenie sera grubiej a dostaje ser pokrojony cieniej. To jest nie dopuszczalne. Panie twierdzą że wszystko rozumieja a jednak nie potrafia spełnić moich oczekiwań.

Asortyment Super ale!
Niestety jest to przykre kiedy pani ekspedientka z Ukrainy która sprzedaje wędlinę, mówi mojemu koledze z Uzbekistanu że nie znosi Polaków. Kolega rozmawiał sobie z nią po rosyjsku i mi to potem powiedział. Jeśli się pani nie podoba, zawsze można wrócić skąd pani przyjechała.
Można sobie lubić i nie lubić ale żeby o tym mówić klientom to świadczy o pani inteligencji.

Szczerze to Niemców za dużo powinny być jakieś dla nich limity dla Polaków są w de to dlaczego dla nich nie mogą być???ogólnie towar jakby świeży zawsze pełne półki ale ceny to już trochę dużo większe niż gdzie kolwiek indziej

03.08.2022 ok godz. 18.00 Wszystko w porządku do chwili kasowania towaru. Kasa nr 1, miła pani słabo mówiąca językiem polskim, miła do momentu poproszenia podania 2 paczek papierosów z kasy głównej. Podała i skasowała je. Zapytana o cenę poinformowała mnie, że 14.99 tak ja ją zrozumiałem i moja żona też. Zwróciłem uwagę, że wystawiona cena na te papierosy widoczna przy kasie głównej to 13.99 i proszę mi za tę cenę sprzedać pani zdenerwowała się i zaczęła krzyczeć. Chciałem zwrócić te papierosy i kasjerka dzwonkiem powiadomiła chyba kasjerkę główna (Pani mówiąca po polsku) przy której wyjaśniono cenę papierosów - jednak 13.99 które zakupiłem. Zostałem awanturnikiem który coś chce. Zapłaciłem i oddaliłem się od kas sprawdzając paragon. Cena papierosów się zgadzała 13.99 lecz ich ilość NIE. Zakupiłem 2 paczki papierosów a na paragonie 3. Podszedłem do kasy głównej w celu wyjaśnienia. Kasjerka główna sprawdziła paragon i nie wiem dlaczego obarczyła mnie winą za całą sytuację. Tłumacząc, że kasjerka mogła się pomylić. Moje zdanie chciała się pomylić - skasowane papierosy 2 paczki jako przedostatni towar i skasowana 1 paczka jako ostatni towar.
Zwrócono mi pieniądze za jedną paczkę papierosów, lecz nie zwrócono mi mego paragonu. Pani kasjerka oddaliła się szybko z kasy gdy chowałem zwrócone pieniądze i nie miałem szansy aby się o niego upomnieć. Uważam jeżeli ktoś nie potrafi dostatecznie się porozumieć nie znając języka nie powinien pracować jako kasjer a wykonując inne prace.

Ceny 2 razy wyższe niż w innej części Polski , pomimo że jest to sklep sieciowy i ceny powinny być jednakowe .

Super zaopatrzenie, bardzo mili pracownicy ale ceny to masakra. Ceny pod Niemców

Duży parking, miła obsługa, ceny jak wszędzie. Jest ok 😁