Auchan Gdynia, Redłowska

Sklep dobrze zaopatrzony, ale obsługa pozostawia wiele do życzenia. W tym sklepie byłam pierwszy raz, więc nie wiedziałam, gdzie jest waga do ważenia warzyw, tym bardziej, że w innych sklepach jest razem z kasą samoobsługową. Zapytałam dziewczynę z obsługi, która machnęła ręką w bliżej nieokreślonym kierunku i nie przerywając konwersacji z koleżanką, od niechcenia rzuciła, że przy pierwszej kasie. Nie określiła czy przy samoobslugowej czy zwykłej. Nie mogłam tej wagi znaleźć, w sklepie byłam pierwszy raz, więc ponowilam pytanie. Dziewczyna była wyraźnie zirytowana, że przerywam jej plotki z koleżanką i jeszcze raz powtórzyła tą samą informację. Poczułam się w tym sklepie jak piąte koło u wozu, a wystarczyło oderwać się na chwilę od zajmującej konwersacji z koleżanką i po prostu podejść i pokazać klientce. Nie wspomnę już o tym, że długo chodziłam po sklepie szukając towarów i nie było na sklepie nikogo, kogo można byłoby o cokolwiek zapytać. Zdarzenie miało miejsce dzisiaj pod wieczór. Dla lepszej identyfikacji, mało uprzejma pani była mocno przy kości.

Część pracowników bardzo ok pomogą znieść produkt czy przy obsłudze kasy samoobsługowe jednak np. Pani na wędlinach jakby za karę, niespiesznie podchodzi żeby obsłużyć klientów a przy kasie chciałam zapłacić kartą skarbonka jednak ponoć pin był nieprawidłowy po czym w domu sprawdzając w aplikacji okazało się że zapłaciłam podwójnie bo gotówką i ze skarbonki też pobrało Pan przy kasie sprawdzał paragon ( którego niestety nie wzięłam) i nic nie powiedział.

Nie da sie kupić mleka w zgrzewce :(, palety stojące w przejściu masakra.
Jedynie co ratuje to dość pomocni pracownicy

Zatowarowanie--tragedia. W kółko czegoś brakuje, w kółko puste półki. Do tego kolejki do kas, bo czynne są 1-2kasy o każdej porze dnia. Obsługa jakby pracowała za karę, dział "świeże" zaniedbany. Nie umiem znaleźć nawet 1 dobrego słowa żeby napisać o tym sklepie coś pozytywnego. Generalnie wszystko na minus.

Brak magazynu to puste półki. Brak obsady skutkuje kolejkami i znużeniem pracowników, którzy, nie raz widziałam rzucają np. Owocami przy wykładaniu. Nie wiedzą co sprzedają, brak cen, składów wędlin, nieświeży towar, parking płatny, ochrona bezczelna. Jednym słowem nie polecam!

Spodobała mi się drukarka, którą można samemu użyć. Wiem, mam zajebiste preferencje 😉

Poza tym... Jest tu ciekawy asortyment, np. unikalne sery i inne rarytasy dla smakoszy.

Chyba standardowo w Auchan - naprawdę dobre owoce i warzywa, Biedronki i inne takie nie mają startu.

Czy coś jeszcze? No, jednak jest spory minus, mianowicie klimat. O ile w sekcji roślinnej ujdzie to już tkwienie w sekcji nabiałowej było wysmakowanym masochizmem 😋

Ogólne wrażenia raczej pozytywne bo kupuję głównie rośliny i rarytasy.

Mały wybór na spory lokal. Wędliny najgorszej jakości, wszystko bezsmakowe. Sklep ogólnie drogi, a personal a la PRL. Skwaszone baby które pracują "za karę". Jeszcze do niedawna chodziłam po całkiem dobre pieczywo. Z dnia na dzień się też zepsuło. Bulki ziemniaczane były smaczne, wilgotne i pełne w środku. Ostatnio chyba zapomnieli dodać ziemniaka. Dzisaj suche, w środku puste. Zaczęłam porównywać ceny tych samych produktów w innych sklepach. Jogurt kokosowy tutaj 4 zł droższy.
Masakra.....

Nie polecam zakupów w tym miejscu... Na samo wejście śmierdzi, bardzo śmierdzi aż mdli człowieka. Zapach gnijących warzyw i starego mięsa. Maszyna do wyciskania soku z pomarańczy brudna, obklejona resztkami pomarańczy z której śmierdzi. Na półkach pusto a towar na paletach w każdej alejce blokujący przejścia. Wieczorne zakupy to nie najlepszy pomysł. Drugi i ostatni raz tam byłem. NIE polecam tego miejsca...