Stacja Osowa Góra

Jak przez mgłę wspominam dziecięce wyprawy z sankami na Osową Górę. Miejsce tętniło życiem i było wspaniałą atrakcją dla okolicy i dla Poznania. Dziś poza wspaniałą okolicą na spacer dojedziemy już tylko w okolicę samochodem, albo wybierzemy się w kurs drezyną. Niemniej warto zejść ze szlaku by zobaczyć zapomnianą stację dawnego podpoznańskiego „Aspen”. Pobliska trasa turystyczna jest wspaniała na hike lub wyprawę rowerową.

Bardzo ładna okolica: las, pagórki, jeziora a największą atrakcją jest jazda drezyną z Mosiny do Osowej Góry. Polecam to miejsce.

Dziś już niewiele tutaj zostało ale w latach 80 i wcześniej był to obowiązkowy punkt dla wypadów szkolnych, harcerskich, zuchowych itp. Spacer po parku, podchody...Dziś niestety mało kto wie, że taka Osowa Góra istnieje. Swoją drogą dziwne, że w okresie letnim nie jedzie tutaj szynobus. U nas jak zawsze, nic się nie opłaca albo nie wolno bo WPN.

Ciekawe miejsce dla mikoli. Kawał historii. Czytam tutaj wiele opinii niezgodnych z prawdą. Żadnych torów wąskotorowych tu nie ma. Są normalne tory o rozstawie 1435. Nie jeździła tu żadna "kolejka" a normalny rozkładowy pociąg. Z Poznania Głównego kilka razy dziennie przyjeżdżał EN57 potocznie zwany żółtek lub kibel. Na stacji między drzewami pozostałości słupów trakcyjnych. Jest tu koniec lini kolejowej nr 361 z Puszczykowa. Zamknięcie dla ruchu miało miejsce 27.05.2000 r. Podczas modernizacji linii kolejowej 271 relacji Poznań Główny-Wrocław Główny w 2017 r. rozebrano tor od stacji Puszczykowo. W miejscu odgałęzia 361 od 271 znajdują się ekrany akustyczne. Obecnie linia jest ślepa i nie ma żadnego połączenia.

Bardzo urokliwe miejsce, przynajmniej jesienią. Mamy tu trzy popadające w ruinę niewysokie budynku w stylu pruskim.

Cała stacja to tak na prawdę jeden długi peron i dojdzie jest tylko od jednej strony

Super klimat szczególnie jesienią.

Ciekawe miejsce do spacerów, zreszta jak cała okolica Wielkopolskiego Parku Narodowego. Polecam odwiedzić również studnie Napoleona oraz jezioro Kociołek, a następnie Góreckie. Kończąc już swoją wycieczkę po WPN punktem obowiązkowym powinna być wierzą widokowa z której z jednej strony widać Śrem a z drugiej Stadion miejski w Poznaniu. Dookoła wierzy widokowej jest cała masa ścieżek, które idealnie nadają się do spacerowania z dziećmi.

Stara i od dawna nieczynna stacja kolejki wąskotorowej, obecnie zagubiona wśród dzikiego lasu. Bardzo klimatyczne miejsce, znajdujące się przy węźle szlaków. Warto wybrać się stąd pod Szwedzkie Góry oraz nad Jezioro Kociołek.