Spływ Dunajcem - Przystań pod Zamkiem

Najdłuższy spływ dla ludzi którzy nie tylko chcą siedzieć bezczynnie mega klimat i Dziewczyna która opowiada mega o lokalizacji. Widoki noesamowity tylko szkoda że właściciel to gbur dla swoich pracowników (Pracownic)

Rewelacyjny spływ pontonem. Pan Kuba jako sternik pełna profeska😁 jeśli będzie tylko okazja napewno tu wrócimy i skorzystamy z usług. Gorąco polecam wszystkim

Dobra organizacja,sternikami są młodzi ludzie z bardzo dobrymi umiejętnościami w sterowaniu pontonem ,Dunajec jest specyficzną rzeką, która potrafi zaskakiwać . Można czuć się bezpiecznie z taką ekipą.

Bardzo fajna trasa i najdłuższa, bo ok 22 km, można trochę pomachać pagajem! 😆💪 Dobra firma, szybko i sprawnie, dowóz autokarem z mety na start. Bilety do Pienińskiego Parku Narodowego kupione przez firmę i odbierane na trasie.

Dobrze wyposażona przystań, można wybrać co się chce do pływania, pracownicy doradzą po rozmowie czym lepiej pływać. Wybraliśmy pononton żeby posłuchać opowieści i historii i to był strzał w dziesiątkę. Warto wcześniej zadzwonić i umówić się na godzinę.

Dwa razy i chyba nie mamy dość.Wolelibyśmy w jedynkach,ale chyba nie ma takiej opcji jeżeli chodzi o kajaki.

Najdłuższa trasa jaką można pokonać Dunajec. Świetna ekipa, która dużo opowiada i jest wiele śmiechu. Polecam zarówno dla grup zorganizowanych jak i dla osób prywatnych ( płynąłem i tak i tak). Szkoda, że nie ma jakiegoś rabatu dla klientów, którzy sprowadzają większe grupy. Ale zgodnie z zasadą "za darmo umarło" serdecznie polecam bo lepszego spływu i tak nie znajdziecie.

Firma oferuje chyba najdłuższy możliwy spływ Dunajcem - praktycznie od zapory po Krościenko (nie można zakończyć w Szczawnicy). Wprawdzie nie udało się spławić pontonem (akurat tego dnia była wyjątkowo niska frekfencja), ale w zastępstwie spłynęliśmy dmuchanym pontono-kajakiem. Spływ był całkiem epocjonujący, ale dzięki poradom chłopaka w przystani poszło całkiem nieźle - trasę pokonaliśmy w około 2h 15min. Odcinek do Szczawnicy przyjemny, krajobrazy wokół bajeczne, kilkanaście progów i uskoków po max kilkadziesiąt centymetrów wyskości, więc przy odpowiedniej uwadze płynie się bez większego stersu. Za to odcicek od Szczawnicy do Krościenka średnioprzyjemny - z powodu dużej ilości kamieni znajdujących się płytko pod powierzchnią rzeki (przynajmniej przy poziomie wody kiedy płynęliśmy) - warto poruszać się za flisakami. Oni poruszają się najlepszym szlakiem :-)
Ogólnie szczerze polecam!