Malnik

Malnik to piękny szczyt górujący nad Muszyną. Są na niego różne szlaki-pieszy i rowerowy, dla niedzielnych turystów polecam rowerowy ponieważ pieszy(żółty ) jest dla średniozaawansowanych piechurów ścieżka omija stary żydowski cmetarz, a później wije się zboczem ostro w gore pod dużym kątem co wymaga wiele wysiłku i odpowiedniego obuwia jes to 50 minut wyczerpującej marszruty, ale jest warto się tam wspiac dla pięknej panoramy naszych gór.

Weszliśmy żółtym szlakiem od strony Cmentarza Żydowskiego. Dla takich "niedzielnych" turystów podejście dość wymagające, ścieżka prowadzi dość stromo, w większości przez las. Na szczycie krzyż, ławeczka i przepiękne widoki na Muszynę i okolice. Trafiliśmy na piękny słoneczny dzień więc w oddali widać było Tatry. Dalej żółty szlak prowadzi na kolejne góry my jednak zeszliśmy malowniczą drogą pośród pól podziwiając coraz to nowe odsłaniające się widoki.

Przy dobrej pogodzie niesamowite wrażenia widokowe. Polecam wejście, spacer około 1 godziny z Muszyny. Wjazd samochodem bardzo trudny.

Piękne miejsce na panoramę Muszyny, ja wybrałam się na zachód słońca i było cudownie. Cisza, spokój ☺️ Naprawdę polecam 🤗

Droga prosta, ale dosyć stroma, można iść albo żółtym szlakiem w lesie, albo iść drogą dla samochodów. Ze szczytu rozciąga się piękny widok, a przy dobrej widoczności widać Tatry. Na szczycie postawiono krzyż, przy którym stoi ławka - można tam odpocząć i podziwiać widoki.

Fantastyczne miejsce z przepiękną panoramą!
Świetny punkt widokowy, można stąd podziwiać Muszynę oraz rozległe pasma gór Beskidu Sądeckiego oraz gór słowackich, a przy dobrych warunkach pogodowych także widok na Tatry.
Gorąco polecam każdemu, kto zawita do Muszyny! 👍😊

Bardzo piękne miejsce, ładne widoki na całą Muszynę. Myślę, że warto się przejść na tę górę. Wejście na nią jest cały czas pod górę i jest dosyć strome.

Droga pod górę Malnik nie należy do łatwych, ale daliśmy radę. Widoki śliczne, zarówno z niższych rejonów jak i z samego szczytu ( tak sądzę, bo nie znaleźliśmy żadnej tabliczki z informacją, że szczyt Malnika zdobyliśmy, szkoda ☹️.