Czubatka

Miejsce z widokiem na Pustynię Błędowską. Plus za darmowy spory parking. Niestety droga dojazdowa zbyt wąska. Na miejscu WC, zadaszone miejsce żeby się posilić, kilka tablic informacyjnych itp. Jest możliwość skorzystania z lunety (koszt 2,00 zł). Jako przystanek w podróży można polecić. Jako punkt docelowy - niekoniecznie.

Fajne miejsce wypoczynkowe zdecydowanie warto odwiedzić
Widać znaczą część pustyni zarówno tą cywilną jak i wojskową
Na punkcie znajduje się płatna lornetka o dziwo działająca
Sądzę że jak jest się w okolicy kluczy to trzeba się tu udać
Gorąco polecam

Widok zapiera dech w piersiach, obowiązkowy punkt dla wszystkich zwiedzających okolicę.
Minusem jest słaby dojazd - do punktu widokowego prowadzą wąskie osiedlowe uliczki, na których ciężko jest się nawet wyminąć.

Bardzo dobry punk startowy do wycieczek po pustyni i okolicy. Idąc wzdłuż żółtego szlaku, w lesie można zajrzeć nad Zielone i Czerwone Jezioro - można je obejść ścieżką wokół. Wiaty, ławki i punkt widokowy z panoramą pustyni i okolicznych lasów - warto zostać do zachodu słońca :)

Fajny punkt widokowy na cały krajobraz pustyni. Możliwy dojazd samochodem na bezpłatny parking który mieści się przy samym punkcie widokowym. Można usiąść i rozkoszować się pięknym widokiem za dnia. Dla wielbicieli zachodu słońca również niezapomniany widok.

Super punkt widokowy na Pustynię Błędowską. Moim zdaniem najladnieszy.

Punkt widokowy na Pustynię Błędowską zorganizowany dobrze dla zmotoryzowanych. Jeżeli chodzi o rowerzystów to brak drogi dojazdowej od strony ścieżki rowerowej, a przede wszystkim brak jakichkolwiek oznaczeń trasy. My brnęliśmy przez las, pod górę piachu i kamieni. To było okropne doświadczenie, ale widok wynagrodził trud wspinaczki.

Widok z końca punktu obserwacyjnego jest warty zobaczenia. Pustynia razem z lasem daje efekt bardzo ładny. Sam punkt posiada bardzo duży parking, "latarnię morską" dla zagubionych dusz na pustyni, kilka miejsc do siedzenia i dobrze przygotowane miejsce na spacer. Dojazd do punktu jest również zabawny, bo trzeba przejechać wąską uliczką przez osiedle domków i wspiąć się dosyć wysoko, a jaja zaczynają się gdy z góry ktoś zjeżdża.