Diabli Kamień

Sytuacja na dzień 26.06.2022. Parking w trakcie budowy. Duże nasypy kruszywa i stojące koparki. Główny czarny szlak idzie dosyć ostro pod gorę, ale za to po prawej stronie od szlaku zrobiona została alejka idąca pod Diablą Skałę. Minusem jest średnie oznakowanie szlaków, już u szczytu. Fajne miejsce na chwilową "atrakcje" w dłuższej trasie. Spacer raptem na pół godziny. Skała robi wrażenie

Fantastyczne miejsce z dreszczykiem emocji.
Odległości 5 minut od parkingu,
dwa możliwe podejścia; strome wzdłuż drogi krzyżowej i łagodniejsze po ścieżce.
Kamień monstrualny piaskowiec ma parę miejsc gdzie przy nie uwadze łatwo o nieszczęście.
Wysokie ściany i trudno dostępne miejsca. Z tyłu domki pustelnicze, warto obejść w około. Niby są ogrodzone ale z prawej strony łatwy dostęp poza siatką.

Niedaleko wzdłuż drogi wewnątrznej między domami wyjście na czarny szlak.
Duży plus dla gminy za nowo powstały parking

Interesujące miejsce z dość stromym podejściem. Pustelnia i kaplica wyglądają na niezadbane opuszczone i pozostawione samym sobie i niszczejące. Sama skała wykorzystywana do wspinaczki przez fanów tegotypu rekeracji. I jak każdy z diblich kamieni i tu pojawia się legenda.

Ostatnim przystankiem naszej wczorajszej wyprawy były Krzesławice. Bardzo nam zależało na tym, by zobaczyć Diabelski kamien

Diabelski Kamień zwany jest również Diablim Kamieniem w Szczyrzycu (leży faktycznie w Krzesławicach) to pomnik przyrody. Wierzchołek skały wieńczy zabetonowany metalowy krzyż, kolejny (drewniany) ustawiony został pod skałą w 1999 r. Obok Diablego Kamienia stoi także drewniany domek, kapliczka domkowa i neogotycka, drewniana kaplica św. Benedykta, wniesiona w 1886 r. W domku (pustelni) mieszkał dawniej pustelnik. Pierwszym był Andrzej Grzybowski, który zamieszkał tu w 1810 r. Potem z przerwami mieszkało tu, śpiąc w otwartej trumnie i hodując pszczoły oraz kozy, 12 pustelników. Ostatni wyprowadził się w 1995 r. Z kamieniem wiąże się znana legenda o jego diabelskim rodowodzie. U stóp kamienia podobno dostrzec można wgłębienia pozostawione przez diabelskie pazury – kiedy cystersi w Szczyrzycu rozpoczęli budowę kościoła i klasztoru, Lucyfer chciał im to uniemożliwić. Porwał wielki kamień, by zrzucić go na klasztor, jednak wystraszyło go bicie dzwonów na Anioł Pański. Przerażony upuścił kamień tuż ponad rzeką Stradomką.

Fajne miejsce na rodzinny spacer. Wyjście zajmuje kilka minut, u podnóża znajduje się opuszczona pustelnia wraz z mala kapliczka. Można stąd ruszyć na dłuższą wycieczkę na Grodzisko lub dalej na sLaki Beskidu Wyspowego!

Atrakcja 3 minuty od głównej drogi. Głaz ogromny

Przede wszystkim miejsce jest legendarne! W związku z tym budzi emocje i u starszych i u dzieci! Legenda dotyczy Klasztoru Cystersów w Szczyrzycu. Ten kamień, na który się z chęcią dzisiaj wspinamy, diabeł miał zrzucić na klasztor żeby go zniszczyć. Teraz na jego wierzchołku stoi krzyż. Obok jest przepiękna kaplica i pustelnia. Na skałach są umieszczone ringi do wspinaczki. Wejście nie jest łatwe...

Bardzo ładne miejsce. Nieopodal duży parking .