Zadaszenie turystyczne - Łowiszów

Cisza spokoj. Czyste WC i dostęp do prądu. Szlaki rowerowe godne polecenia

Ładnie położone i zadbane pole namiotowo-wypoczynkowe. Ilość miejsc teoretycznie ograniczona do pięciu (i tak faktycznie było podczas naszego pobytu), konieczna rezerwacja. Płatność w siedzibie parku lub przelewem. Zamykana brama i kod do toalety, więc po terenie nie kręcą się wszyscy turyści będący w okolicy. Duża, zadaszona wiata ze stołami. Miejsce na ognisko (za opłatą można skorzystać z przygotowanego drewna). Czysto i schludnie.
Trafiliśmy na miłe, spokojne i ciche towarzystwo.

Z negatywów na pewno zatrzęsienie komarów i brak dostępu do całej części sanitarnej (jeśli za zamkniętymi drzwiami w budynku sanitarnym były prysznice, to nie było możliwości skorzystania z nich - szkoda...). Problematyczna może być również konieczność rozbijania się tylko w oznaczonych miejscach, które niestety do równych nie należą (przy pięciu namiotach może być to utrudnione, bo górek i dołków nie brakuje).

Miejsce bardzo spokojne i urocze, lecz gospodarze - Pan leśniczy Arkadiusz z żoną - bardzo nieprzyjaźni. Pan leśniczy próbował obciążyć nas nie słusznie dodatkową opłatą 50 zł za rozpalenie ogniska, co według Poleskiego PN nie powinno mieć miejsca, ponieważ nie byliśmy grupą powyżej 10 osób, a trzema osobami, więc opłata nie powinna nas dotyczyć. Jedna firma, sprzeczne informacje i niepotrzebnie tracony czas. Zostaliśmy wprowadzeni w błąd i Pan leśniczy chciał na tym zarobić, a wszystko o 8 szczapek drewna. Kiedy odzyskałem już pieniądze i wydawałoby się, że doszliśmy do porozumienia - ognisko miało zostać zgaszone - zostawiliśmy je w spokoju, żeby się dopaliło, nie korzystaliśmy już z niego, nie dorzucaliśmy już nowego drewna. Taki stan rzeczy nie spodobał się Panu leśniczemu lub jego żonie, który jak się domyślam wysłał żonę, która przyszła jeszcze ok. godziny 21 i zamknęła pomieszczenie gospodarcze, które jak również dowiedzieliśmy się na recepcji miało być otwarte, a następnie kiedy odchodziła już z pola biwakowego zrobiła nam z ukrycia zdjęcie, lecz mało starannie, bo wszystko widzieliśmy. Komedia.

Czysto, schludnie. Cisza, spokój. Polecam serdecznie

Fajne ibardzo smaczne ptrawy potrafią zaoferować - ja byłem w grupie zorganizowanej przez pracowników Poleskiego Parku Narodowego z Urszulina.

Fajny klimat, w lesie cisza super miejscówka polecam

Fajne miejsce na odpoczynek