Osada Puszczańska PTTK
Tułowice 48, 05-088 Brochów, Polska
4.4
8 komentarze
87WJ+6F Brochów, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 11–19
Wtorek: 12–20
Środa: 12–20
Czwartek: 12–20
Piątek: 12–20
Sobota: 12–20
Niedziela: 12–20
Wtorek: 12–20
Środa: 12–20
Czwartek: 12–20
Piątek: 12–20
Sobota: 12–20
Niedziela: 12–20
Plus to z pewnością brak ciszy nocnej. Jestem wdzięczna, za taniec w deszczu przy głośnej muzyce. Chociaż miałam wrażenie, że każdy zaciska zęby i powtarza sobie, że za taką cenę więcej niż dach nad głową nie może oczekiwać.
Polecam.
Czas oczekiwania na jedzenie wynosił ponad pół godziny, potem był problem z płatnością gdyż nie da się płacić kartą.Przy kasie podczas zamawiania nie dostałem informacji o braku płatności kartą. Z powodu nie działającego wifi musiałem biegać po obiekcie i szukać zasięgu.
Same domki na jeden nocleg nawet nawet, choć we wrześniu już bardzo zimno. Brak miotły czy mopa w łazience. Ciepła woda, ale przy umywalce rozwalony kran i leciała lodowata albo wrzątek - nieprzyjemne doświadczenie.
Miejsce na ognisko ok, choć dostęp do zapasu drewna na opał bardzo ograniczony, trzeba było biegać z taczką i szukać drewna. W pobliżu spore zadaszenie.
Śniadanie w restauracji świeże i dobre, ale do tego już tylko kawa i czarna kawa bez dodatków.
Przed wyjazdem zamówiliśmy jeszcze schabowego z pyrkami (dość duże porcje) oraz kawy.
, gdzie dzieci mogą pomoczyć sobie nogi. Na pewno jeszcze odwiedzimy nie raz to miejsce. Serdecznie polecam
Nocowałem w samochodzie i korzystałem z pola namiotowego. Sanitariaty dziadostwo. Nie należę do osób czepialskich, ale jeśli nie mogę skorzystać z wc, bo nie mogę się tam zmieścić po zamknięciu drzwi, bo nie ma wieszaczków w kabinie prysznicowej, bo jest zwyczajnie brudno,ciemno (jedna lampa z zasyfionym kloszem lub żarówką o mocy 20 W), jest mnóstwo pajęczyn, śmierdzi, umywalka jest wielkości nocnika...
No można by jednak trochę zadbać o ten przybytek.
Brakuje koszy na śmieci, gniazdek z prądem.
Jedzenie w restauracji raczej drogie. Obiad dwudaniowy dla uczestnika zlotu kosztował ponad 40 zł. 12 zł za zupę (miska rosołu), 32 zł za drugie danie (kilka ćwiartek ziemniaka, surówki na zimno, schabowy - a raczej panierka z jakimś wypełniaczem).
Miejsce ma potencjał, ale jest zaniedbane i jednak za drogie jak na to co oferuje.